Skip to main content

Sekiro: Shadows Die Twice nie do poznania - z grafiką poniżej ustawień minimalnych

Nowe oblicze gry.

Serwis GameSpot opublikował kolejny film z serii Potato Mode, której autorzy próbują maksymalnie obniżyć ustawienia graficzne gier na PC. Nowe nagranie poświęcono Sekiro: Shadows Die Twice.

Dziennikarze tradycyjnie zaczęli od zabawy opcjami dostępnymi w samej produkcji. Wyłączenie zaawansowanych funkcji i obniżenie poziomu szczegółowości do minimum oczywiście pogorszyło jakość oprawy wizualnej, ale tytuł nadal prezentował się dosyć dobrze.

Autorzy materiału postanowili więc dokonać pewnych modyfikacji w nieoficjalnym narzędziu, które umożliwia zmianę ustawień sterowników kart graficznych od firmy Nvidia. W efekcie gra była nie do poznania.

Zobacz na YouTube

Największe różnice zauważalne są w przypadku modeli poszczególnych postaci. Bohaterowie - włącznie z jegomościem, kierowanym przez gracza - przypominają kukły oraz pozbawione są szczegółowych tekstur i włosów.

Otoczenie prezentuje się nieco lepiej, ale także brakuje wielu detali. Ciekawostką jest, że zniknął ogień - o obecności płomieni w jednej z plansz świadczą jedynie pomarańczowe plamy na ziemi. Ponadto symbol wyświetlany nad podopiecznym zastąpił czerwony kwadrat.

Brzydsze oblicze Sekiro: Shadows Die Twice

Zobacz: Sekiro: Shadows Die Twice - Poradnik, Solucja

Jakiś czas temu twórcy cyklu Potato Mode znacznie obniżyli grafikę Red Dead Redemption 2. Po dokonanych zmianach, gra deweloperów ze studia Rockstar Games wyglądała niczym zupełnie inna produkcja.

Akcję Sekiro: Shadows Die Twice osadzono w szesnastowiecznej Japonii, podczas okresu zwanego Sengoku. Gracze kierują The Wolf - opiekunem młodego chłopca. Młodzieniec zostaje jednak porwany i bohater musi uratować podopiecznego.

Następnie: Plany na Death Stranding we wczesnej dokumentacji projektu

Zobacz także