Senua's Saga: Hellblade 2 - analiza Digital Foundry. Próbka możliwości nowej generacji?
Pierwsze spojrzenie.
Digital Foundry opublikowało materiał z analizą pierwszego trailera Senua's Saga: Hellblade 2. Alex Battaglia komentuje wszystkie aspekty zwiastunu i wyjaśnia, czy jakość wideo od Ninja Theory może być wyznacznikiem mocy Xbox Series X.
Autor zaznacza, że mamy prawdopodobnie do czynienia z trailerem na silniku gry renderowanym w czasie rzeczywistym, ale z uwagi na czarne pasy faktyczny obraz to zaledwie 60 procent pełnego 4K. Teaser działa też w 24 klatkach na sekundę.
Zbliżenia pozwalają dostrzec drobne problemy z oddaniem efektu głębi pola, ale też zaawansowany anty-aliasing.
Wiele obiektów, na przykład czaszki i kości, wskazują na niezwykle poprawioną jakość geometrii. Nowa generacja pozwoli więc na więcej szczegółów w elementach tego typu - możemy więc spodziewać się bardziej naturalnych krzywizn i zaokrąglonych powierzchni.
Battaglia zaznacza jednak, że jego podejrzenia wzbudza niezmienna szczegółowość obiektów niezależnie od odległości, co może z kolei sugerować, że przynajmniej niektóre sceny są pre-renderowane.
Uwagę przyciągają też efekty związane ze szczegółowością, realizmem, cieniowaniem i oświetleniem ognia, płynów czy pyłów - tu przykładem skoku technologicznego jest chmura wydobywająca się z wulkanu. Autor ponownie zaznacza też, że wcale nie musi to być wyznacznik jakości, którą zobaczymy w grach w trakcie zabawy.
Senua's Saga: Hellblade 2 to pierwsza gra zapowiedziana na Xbox Series X. Nie wiadomo jeszcze, kiedy się ukaże - a więc prawdopodobnie nie trafi na nową konsolę Microsoftu w momencie premiery sprzętu, pod koniec 2020 roku.
Następnie: Battlefield 5 z easter-eggiem nawiązującym do mema - tańczące kraby na Wake Island