Sequel filmu „Tomb Raider” utknął w martwym punkcie. Alicia Vikander nie wróci jako Lara Croft?
Problemy po przejęciu MGM.
Film „Tomb Raider” z 2018 roku nie był ogromnym hitem, lecz wygenerował spore przychody, więc w planach był już sequel. Okazuje się, że prace stanęły w miejscu po przejęciu wytwórni MGM przez Amazon.
W przeszłości ujawniono nawet nazwisko reżysera - Ben Wheatley („High-Rise”, „Meg 2: The Trench”). Na przeszkodzie stanęła najpierw pandemia, następnie rezygnacja Wheatleya. Światełko w tunelu pojawiło się, gdy w tej roli zastąpiła go Misha Green („Kraina Lovecrafta”), gotowa także napisać scenariusz.
Wtem! W połowie ubiegłego roku wytwórnię MGM - odpowiedzialną za pierwszą część - przejął Amazon. Odtwórczyni roli Lary Croft - Alicia Vikander - przyznała w tym tygodniu w rozmowie z magazynem EW, że kwestia sequela stanęła przez to pod znakiem zapytania.
- Teraz, po przejęciu MGM, nie mam pojęcia - odparła, zapytana o losy projektu. - Teraz to kwestia polityki. Ja i Misha Green jesteśmy gotowe, ale sprawa nie jest w naszych rękach. Sama jestem podekscytowana, bardzo podoba mi się, co [Green] zrobiła w „Kraine Lovecrafta”.