Seria Assassin's Creed na dobre kończy z premierami co roku?
Ubisoft stawia na multiplayer.
Dyrektor generalny Ubisoftu - Yves Guillemot - zasugerował, że seria Assassin's Creed nie wróci już do cyklu wydawniczego stawiającego na premierę nowej odsłony co roku.
Jak już wiemy od ubiegłego tygodnia, w 2016 roku nie ukaże się nowa odsłona, a deweloperzy chcą poświęcić dodatkowy czas na „przegląd” serii i ewentualne doszlifowanie mechaniki.
Lukę w okresie świątecznym wypełni najpewniej debiut Watch Dogs 2, czyli także gry szykowanej już od dłuższego czasu. Do tego jest jeszcze premiera filmu z Michaelem Fassbenderem w roli asasyna.
Nieoficjalnie mówi się o powrocie Assassin's Creed w 2017 roku, za sprawą odsłony o podtytule Empire, z akcją znacznie wcześniej niż dotychczas w cyklu - w starożytnym Egipcie.
- Celem nie jest automatyczny powrót do corocznego cyklu, ale do regularnych premier - przyznał teraz Guillemot w rozmowie z inwestorami (dzięki, GamesIndutry). - Nie możemy powiedzieć, że będzie to regularność coroczna.
Dyrektor generalny zapewniał też, że Ubisoft idzie w kierunku produkcji stawiających na rozgrywki wieloosobowe, odchodząc od podejścia w stylu „odpal i zapomnij”. Preferowane są ciągłe aktualizacje, a - co za tym idzie - regularne przychody.
Jako przykłady takiego podejścia wymieniono The Division oraz Rainbow Six Siege, a także nadchodzące For Honor oraz - zapewne - Ghost Recon WildLands.
Wieści o odświeżeniu i spowolnieniu serii Assassin's Creed zostaną na pewno dobrze przyjęte przez fanów. Ubiegłoroczne Syndicate było jedną z lepszych odsłon cyklu, ale na pewno nie imponowało innowacjami czy rozwojem nowych pomysłów.
„Jesteśmy teraz w pozycji, która pozwala nam nie wydawać nowej odsłony Assassin's Creed w roku fiskalnym i nadal zaprezentować solidne prognozy finansowe” - komentował Guillemot w ostatnim raporcie finansowym.