Seria Assassin's Creed obchodzi dziś 10. urodziny
Dekada z asasynami.
Dokładnie dziesięć lat temu - 13 listopada - Ubisoft wydał w Stanach Zjednoczonych grę akcji Assassin's Creed, która na dobre zmieniła oblicze tej firmy.
Produkcja studia Ubisoft Montreal - pomimo swoich wad - położyła podwaliny pod elementy, które francuska korporacja rozwija do dzisiaj: walka asasynów z templariuszami, przeżywanie wspomnień przodków za pomocą urządzenia zwanego animusem, ukryte ostrza, skoki na siano i tak dalej.
- Po czteroletnim cyklu pracy zdecydowaliśmy się po prostu coś wydać. Cokolwiek, żeby rozpocząć serię, udostępnić swego rodzaju zabawkę. Jak piłka nożna. Piłką można bawić się na wielu sposobów, lecz najpopularniejszy jest właśnie futbol - wyjaśniał niedawno Patrice Désilets, twórca serii, w rozmowie z Eurogamerem.
- AC1 to właśnie taka zabawka, sposób poruszania się po świecie, walka, kilka innych systemów. Wiele rzeczy z drugiej odsłony serii było zaplanowanych i zaprojektowanych już dla pierwszej gry - dodał.
Assassin's Creed 2 wprowadziło sporo wspomnianych innowacji, lecz najważniejsza była chyba postać Ezio Auditore da Firenze, do dzisiaj uznawanego za najbardziej charyzmatycznego bohatera w serii.
Po udanej trylogii, przeniesienie akcji do Ameryki w Assassin's Creed 3 wypadło już nieco gorzej, lecz ogólną formę serii uratowało następnie świetne Assassin's Creed 4: Black Flag.
Zobacz: Assassin's Creed Origins - Poradnik, Solucja
Później było już nieco słabiej, ponieważ Assassin's Creed Unity wsławiło się głównie błędami i problemami technicznymi związanymi z przełomem generacji sprzętowej. Assassin's Creed Syndicate - choć pozbawione podobnych kłopotów - sprzedało się raczej słabo.
Dlatego też Ubisoft ponownie zaangażował producenta Black Flag i zarządził przerwę. Nową odsłonę - Assassin's Creed Origins - wydał dopiero w tym roku. Decyzje okazały się słuszne - mamy do czynienia z jedną z najlepszych części cyklu.
To jednak tylko główne pozycje w cyklu. Assassin's Creed jest obecnie ogromną licencją, obejmującą nie tylko gry wideo, ale także film, seriale, książki czy komiksy.