Serial „Avatar” od Netflixa okazał się hitem, więc dostanie dwa kolejne sezony
Choć recenzje na to nie wskazywały.
Netflix nie potrzebował dużo czasu na podjęcie decyzji o losach serialu „Avatar: The Last Airbender”. Korporacja ogłosiła, że widowisko doczeka się nie jednego, lecz dwóch kolejnych sezonów.
„»Avatar« oficjalnie zawładnął całym światem” - przekazał Netflix w komunikacie. „Fani na całym świecie pokochali »Avatar: The Last Airbender«, dlatego produkcja doczeka się kolejnych dwóch sezonów”. Jak czytamy dalej, pierwszy sezon królował w rankingu popularności 76 krajów z całego świata i w ciągu 11 dni od premiery zebrał ponad 41 milionów wyświetleń.
Niewątpliwie jest się czym chwalić. Więcej konkretów w sprawie kontynuacji nie podano, ale możemy raczej śmiało założyć, że drugi sezon nie ukaże się wcześniej niż w 2025 roku. Za prace nad pierwszym odpowiadał Albert Kim, będąc jednocześnie showrunnerem, producentem wykonawczego i scenarzystą.
Pierwszy sezon „Avatar: The Last Airbender” może mówić o ogromnym sukcesie pod względem popularności, ale jeśli chodzi o oceny - wyszło dosyć przecietnie. Według danych z serwisu Rotten Tomatoes, około 59% recenzentów wystawiło produkcji pozytywną notę. W przypadku ogółu oglądających, większość była z seansu zadowolona.
Niezależnie od tego, jak wielki wpływ na odbiór sezonu miał sentyment do oryginałów, fani Avatara mają powód do świętowania. Cieszyć może się też Netflix, ponieważ nie od dziś wiadomo, że nakręcenie udanej wersji live-action dzieła sprzed lat z reguły kończy się co najwyżej średnio. Równie dobrze - jeśli nie lepiej - wyszło w przypadku serialowej adaptacji „One Piece”, która także doczeka się rozwinięcia.