Serial Fallout nie będzie powtórką z gier. Twórcy przygotowali nową opowieść
Pojawią się jednak pewne nawiązania.
Serial Fallout - tworzony przez Amazon we współpracy z Bethesdą - opowie nową historię, niezwiązaną z fabułą serii gier. Akcja będzie się jednak toczyć w uniwersum znanym graczom.
Kilka słów o serialu wypowiedział Todd Howard - szef Bethesdy - w wywiadzie dla Lexa Fridmana. Podczas rozmowy poruszono wiele tematów związanych z produkcjami studia, a jednym z nich był właśnie serial w uniwersum Fallouta.
- Gdy ludzie chcieli wcześniej zrobić film w świecie Fallouta, to myśleli o przeniesieniu historii z Fallouta 3 albo Fallouta 4 - mówił Howard. - Teraz chodzi bardziej o zrobienie czegoś nowego w tym świecie. Nie o powtarzanie fabuły gry, tylko wybranie miejsca na mapie, w którym zbudujemy inną opowieść, pasującą do tego uniwersum.
W produkcji nie zabraknie jednak nawiązań do gier, choć nie wiemy na ten moment, czy mowa o konkretnych postaciach, wydarzeniach, czy po prostu przedmiotach znanych graczom. - Serial może nawiązywać do rzeczy z gier, ale nie je powtarzać. Istnieje w tym samym uniwersum, ale jest czymś unikalnym, rozwijającym świat Falloutów - dodał producent Bethesdy.
Data premiery serialu wciąż pozostaje nieznana. Projekt zmierza na platformę Amazon Prime, a jego pierwsze zdjęcia ujawniono w 2020 roku. Za reżyserię odpowiadają twórcy serialu Westworld, a więc Jonathan Nonal, Lisa Joy oraz Athena Wickham. Nad produkcją czuwają również licencjodawcy z Bethesdy - Todd Howard oraz James Altman.
Serial nie otrzymał jeszcze oficjalnego zwiastuna. W październiku opublikowano jedynie pojedyncze zdjęcie z okazji 25. urodzin serii.