Serial Obi-Wan Kenobi może nawiązać do Jedi: Upadły Zakon. Wymowne słowa Ewana McGregora
Zobaczymy Cala Kestisa?
Jeszcze w maju na Disney+ zadebiutuje serial „Obi-Wan Kenobi” o tytułowym bohaterze. Okazuje się jednak, że w produkcji mogą pojawić się nawiązania do innej produkcji w świecie „Gwiezdnych Wojen” - gry Jedi: Upadły Zakon.
Taka sugestia padła ze strony Ewana McGregora, czyli odtwórcy roli słynnego mistrza Jedi. Aktor w programie amerykańskiego prezentera Jimmy’ego Kimmela chwalił pracującą nad projektem reżyserkę Deborah Chow za znajomość różnych produktów z uniwersum Star Wars.
Cytowany przez IGN gwiazdor zaznaczył, że twórczyni ma trudne zadanie, bo „wszystkie wątki fabularne muszą do siebie pasować”. Uwagę zwraca jednak następny fragment wypowiedzi - artysta stwierdził, że „w grze wideo nie może być faktów, do których nie pasuje film”.
Słowa McGregora wywołały falę spekulacji. Fani wskazują, że być może pojawią się nawiązania do Star Wars Jedi: Upadły Zakon - jedynej gry z nowego kanonu „Gwiezdnych Wojen” rozgrywającej się w okresie zbliżonym do czasu akcji serialu o Obi-Wanie.
Założenia fabularne produkcji od studia Respawn Entertainment są również podobne. Gracze wcielają się bowiem w Cala Kestisa, który - podobnie jak znany mistrz Jedi - musi uciekać przed ścigającą bohatera grupą Inkwizytorów.
To oczywiście są jedynie podejrzenia oparte na fragmencie wypowiedzi McGregora. Wszystko powinno wyjaśnić się niedługo - serial „Obi-Wan Kenobi” zadebiutuje 27 maja. Przypomnijmy, że trwają też prace nad Jedi: Upadły Zakon 2, a z nieoficjalnych wieści wynika, że projekt zostanie zapowiedziany jeszcze w tym miesiącu.