Sieciowa gra o wojnie secesyjnej pojawia się na Steamie niemal dekadę po zapowiedzi
Battle Cry of Freedom nie zadebiutuje jednak w tym roku.
- Battle Cry of Freedom ma już kartę na Steamie
- Premiera dopiero w 2022 roku
- Twórcy odpowiadają za dodatek Napoleonic Wars do Mount & Blade: Warband
W 2012 roku studio Flying Squirrel Entertainment zapowiedziało Battle Cry of Freedom, czyli multiplayerową produkcję osadzoną w realiach wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych. O grze przez dłuższy czas nie było słychać, ale teraz trafiła na Steam. Niestety, mowa tylko o karcie produktu, bo planowana data premiery to 2022 rok.
Twórcy przekonują, że produkcja zaoferuje możliwość toczenia walki w trybie pierwszo- lub trzecioosobowym, ale nie określają Battle Cry of Freedom mianem strzelanki. Na oficjalnej stronie czytamy o „połączeniu Mount & Blade z Total War” oraz „realistycznej, wymagającej umiejętności walki z taktyką i ogromem wojny”.
Gracze wcielą się w przedstawicieli Unii lub Konfederatów, przy czym projekt ma wyróżniać się skalą bitew - twórcy obiecują, że na polu walki znajdzie się jednocześnie aż do trzystu osób.
Otrzymamy szeroki wachlarz broni, od muszkietów, przez artylerię, aż po noże i bagnety, a także różne typy amunicji. Flying Squirrel Entertainment przykłada podobno szczególną wagę do realistycznej balistyki.
Dostępne klasy to nie tylko dość standardowe propozycje, jak piechur, inżynier czy chirirg, ale też muzyk. Gra na bębnie, flecie lub gitarze podniesie morale drużyny, zwiększając skuteczność, przy czym melodie mają być zgodne z realiami historycznymi.
W planach również dynamiczna pogoda, 14 map na początek oraz edytor, otoczenie podatne na zniszczenia i personalizowane mundury.
Flying Squirrel Entertainment to twórcy Mount & Blade: Warband - Napoleonic Wars, czyli dodatku do znanego RPG akcji, rozgrywającego się w epoce wojen napoleońskich.