Sieciowy Far Cry brzmi coraz ciekawiej. Wyciekły kolejne szczegóły
Jest też potencjalna data premiery.
Tom Henderson - uznany w branży leaker, specjalizujący się w grach Ubisoftu - przedstawił garść kolejnych informacji o Far Cry Multiplayer, a więc samodzielnej odsłonie serii, nastawionej na rozgrywkę sieciową.
Dziennikarz po raz kolejny potwierdził na łamach serwisu Insider Gaming, że wieloosoobowa odsłona cyklu zadebiutuje na rynku samoodzielnie, a nie jako dodatek do Far Cry 7. Tytuł kryje się pod mianem „Project Maverick” i jest podobno extraction shooterem, a więc strzelanką opartą na tych samych założeniach co popularne Escape from Tarkov.
Rozgrywka polegać będzie więc na gromadzeniu surowców i materiałów, a także rozwijaniu sprzętu i postaci. Źródła Hendersona nie zagłębiały się w szczegóły, ale dużą rolę odegrać mają specjalne perki, zdobywane w ramach awansowania na kolejne poziomy doświadczenia. W tym celu trzeba będzie wypełniać rozsiane po mapie specjalne wyzwania, nazwane „kontraktami”.
Akcja gry rozegra się w fikcyjnym regionie Alaski, zwanym Alashnica. Postacie zostały tam zwabione „obietnicą wolności i swobody, ale na miejscu zastają jedynie chaos”. Każda grupa graczy otrzyma do dyspozycji bezpieczną bazę, w której będzie można przetrzymać zdobyte materiały i wyposażenie. Jeśli zginiemy, odzyskamy wyłącznie przedmioty, które przetrzymywaliśmy w schronieniu.
Zdaniem Hendersona, „Projekt Maverick” ma być tytułem stawiającym na podejmowanie się ryzyka i zdobywanie odpowiednio wysokiej nagrody. Sieciowa produkcja miałaby zadebiutować w okolicach kwietnia 2025 roku. Bezpiecznie będzie jednak założyć, że przed premierą zorganizowane zostaną dodatkowe testy dla zainteresowanych graczy.
Jeśli natomiast mowa o Far Cry 7, premierę odsłony singleplayer zaplanowano podobno na jesień 2025 roku. Tytuł zapowiada się całkiem ciekawie, postawić ma bowiem na mechanikę limitu czasowego, w ramach której kampanię fabularną trzeba będzie ukończyć w 24 godziny.