Skip to main content

Silent Hill 2 Remake nie wygląda najlepiej na PS5 Pro. Gracze pytają, gdzie jest patch

Jest gorzej niż na bazowej wersji konsoli.

PS5 Pro potrafi być naprawdę imponujące, ale do listy gier, w których nowa konsola Sony rozczarowuje, dołącza Silent Hill 2 Remake. Tytuł Bloober Team wygląda gorzej niż na bazowej wersji sprzętu, a gracze pytają, gdzie podziała się aktualizacja z poprawkami.

„Pobrałem, odpaliłem, obejrzałem intro w łazience, wyszedłem z łazienki i od razu wiedziałem, że coś jest nie tak, nie oglądając nawet wcześniej gameplayów czy nie widząc samej gry. Jest tak źle” - ubolewa jeden z internautów. „Nie mogę nawet zmusić się do grania w grę w takim stanie, bo jest to tak rozpraszające”.

To tylko jeden z licznych komentarzy opublikowanych Reddicie i X, ale mimo krytyki, aktualizacji ani widu, ani słychu - Bloober Team i Konami nie komentują sprawy.

A co właściwie jest nie tak z Silent Hill 2 Remake na PS5 Pro? Wygląda na to, że PSSR (czyli pierwszy upscaler Sony oparty na uczeniu maszynowym) nie radzi sobie z trudnymi warunkami narzuconymi przez grę Bloober Team, a więc mgłą, kałużami czy mokrym asfaltem z licznymi odbiciami. Cienie także nie wyglądają najlepiej, generując artefakty. W efekcie duża część obrazu nieprzyjemnie migocze.

Zobacz na YouTube

„To dość frustrujące, że Bloober Team nie podjął tego tematu” - żali się użytkownik Reddita. „Reklamowanie gry jako ulepszonej na PS5 Pro, kiedy ostatecznie działa ona gorzej niż na podstawowej konsoli, to wprowadzanie w błąd”.

Jeśli jednak Konami i Bloober Team (a być może Sony) uda się wyeliminować błędy, Silent Hill 2 Remake z pewnością będzie warty ogrania na PS5 Pro - zresztą jak na każej innej platformie. „To remake udany, chociaż bardzo zachowawczy. Kilka nieśmiałych nowości w połączeniu z możliwościami współczesnej technologii wystarczyło jednak, by uczynić go jednym z najbardziej przerażających horrorów ostatnich lat” - napisał Tomek w naszej recenzji Silent Hill 2 Remake.

Zobacz także