Skip to main content

Skull and Bones żyje. Ujawniono szanty i datę testów

Ruszyły zapisy.

Niewielu się spodziewało, lecz Skull and Bones nabiera kształtów i z każdym kolejnym materiałem wygląda (chyba) coraz lepiej. Wczoraj Ubisoft ogłosił, że w dniach 25-28 sierpnia przeprowadzi kolejną fazę testów, opublikowano też trailer z szantami.

Gracze zainteresowani dołączeniem do pirackich przygód powinni zgłaszać chęć na oficjalnej stronie. Nadchodząca beta będzie zamknięta, więc trzeba liczyć na łut szczęścia. Pełna wersja produkcji zaplanowana jest na obecny rok fiskalny francuskiej korporacji, a więc do końca marca 2024 r.

„Zmierzamy w kierunku premiery, ale chcieliśmy oprzeć się na wnioskach, które wyciągnęliśmy z pomocą społeczności od czasu naszego powrotu rok temu” - wyjaśnia starszy producent Neven Dravinski. „Oddajemy więc tytuł w ręce szerszej grupy graczy w ramach zamkniętej bety, co jest zgodne z naszym etosem: tworzymy grę dla społeczności, ze społecznością”.

W ostatnich dwunastu miesiącach twórcy Skull and Bones przeprosili kilka faz testów, wprowadzając zmiany. Jak wymienia deweloper, na bazie sugestii zwiększono liczbę statków i wariantów broni, a także wprowadzono ujęcie kamery zza okrętu, rozszerzono kooperację i czat, czy też wprowadzono przycisk „wzywania pomocy”, jeśli wpadniemy w tarapaty na morzu.

Na serwerach znajdzie się maksymalnie 20 osób. Dostępny będzie też crossplay na wszystkich platformach: PC, PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz Amazon Luna.

„Społeczność nieustannie naciskała też na większą różnorodność aktywności i jesteśmy naprawdę podekscytowani, że gracze będą mogli odkryć kilka niespodzianek, które mamy w zanadrzu podczas zamkniętej bety” - dodaje Dravinski. „Zamierzamy nadal udoskonalać także endgame, o którym usłyszymy więcej w nadchodzących miesiącach”.

Zobacz także