Skyrim popularniejszy niż Starfield. Gracze na Steamie wolą klasyka
Kultowe RPG nie daje o sobie zapomnieć.
Starfield zaliczył we wrześniu bardzo mocną premierę na Steamie, ale wygląda na to, że coraz więcej osób odkłada kosmiczne skafandry i powraca do magicznego świata Skyrima. Starszej produkcji Bethesdy udało się prześcignąć kosmicznego RPG-a w liczbie graczy.
Na samym początku należy jednak zaznaczyć, że mowa wyłącznie o sytuacji na platformie Valve, nie wiadomo bowiem, jak wyglądają wyniki na konsolach i w Game Passie. Przechodząc już do suchych danych z serwisu SteamDB, w momencie pisania tej wiadomości liczba osób grających jednocześnie w Starfielda dobija do około 16 tysięcy. W przypadku Skyrima w wydaniu ostatecznym - cieszącym się największą popularnością - mowa o ponad 18 tysiącach graczy.
Jeśli dodamy do tego inne edycje gry dostępne na platformie, otrzymamy ponad 20 tysięcy użytkowników grających naraz. Całkiem niezły wynik, jak na ponad 10-letnią grę single-player. Wypada jednak podkreślić, że Starfield zanotował o wiele lepszą premierę niż piąta części serii The Elder Scrolls z 2010 roku. Podczas premiery we wrześniu do zwiedzania kosmosu ruszyło ponad 330 tysięcy graczy.
Na świetny wynik Skyrima wpływ mają oczywiście modyfikacje, dzięki którym leciwa produkcja wciąż przyciąga przed ekrany dziesiątki tysięcy graczy. Starfield z pewnością powróci jeszcze na tron, gdy do gry trafi w końcu wyczekiwana aktualizacja, która wprowadzi na PC obsługę DLSS.
Kolejny wielki wybuch popularności wywoła rozszerzenie fabularne Shattered Space, którego data premiery nie została jeszcze potwierdzona. Wciąż czekamy także na oficjalne narzędzie ułatwiające modowanie gry, dzięki któremu gracze będą mogli sprawniej przerabiać elementy produkcji i tworzyć własne projekty. Jak widać, Starfield nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, choć na odżycie gry trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.