Śmiertelny kopniak to król Dying Light 2. Cios jest zbyt mocny?
Broń niepotrzebna.
Jedną z umiejętności postaci, która powraca z pierwszego Dying Light do Dying Light 2, jest tzw. drop kick, w polskiej wersji zwany kopnięciem z wyskoku. Gracze zdążyli już zauważyć, że cios jest niezwykle skuteczny. Niektórzy określają go wręcz mianem „zepsutego”.
Szykuje się walka z grupą bandytów, przy czym jeden z nich jest bossem? Jak udowadnia poniższy materiał, dla kopniaka nie stanowi to żadnego problemu:
Drop kick is a little broken. from r/dyinglight
Kopnięcie z wyskoku nie tylko mocno rani przeciwników, ale również pozwala odpychać kilka osób na raz - przy czym nie zawsze potrafią po takim ciosie od razu wstać. Co najlepsze, umiejętność można kupić niedługo po rozpoczęciu przygody z Dying Light 2.
„Zabiłem każdego bossa do tej pory właśnie drop kickami, zabawne, ile obrażeń zadaje ten cios” - napisał jeden z komentujących materiał. „Jeśli trafią na jakąś przeszkodę, np. pod stół albo w billboard, i gra nie wie, jak pozwolić im wstać, to po prostu ich zabija. Ten cios jest cudownie zepsuty” - twierdzi inny gracz.
So dropkick is pretty good from r/dyinglight
Ze względu na dużą odległość odepchnięcia wrogów, z podwójnego kopnięcia warto korzystać szczególnie na dachach, by strącać przeciwników z wysokości - lub, jak określił to autor poniższego filmu, „wyrzucać śmieci”.
Just taking out the trash from r/dyinglight
Drop kick potrafi być jednak zdradliwy, bo jeżeli cel wykona unik przed uderzeniem Aidena, bohater może spaść z dachu. Niektórzy twierdzą wręcz, że właśnie w ten sposób najczęściej giną w Dying Light 2.