„Smutek i złość”. Insomniac komentuje wielką kradzież danych
„Jak Logan... Insomniac jest wytrzymałe”.
Po kilku dniach milczenia, Insomniac zdecydowało się skomentować wielką kradzież danych z serwerów studia. Firma dziękuje za słowa wsparcia i prosi o cierpliwość.
„Dziękujemy za słowa współczucia i niezachwiane wsparcie. Głęboko to doceniamy” - napisano w komunikacie zamieszczonym w serwisie X. „Czujemy zarówno smutek, jak i gniew w związku z cyberatakiem sprzed kilku dni i emocjonalnym żniwem, jakie wywarł na naszym zespole.
„Przez ostatnie kilka dni skupialiśmy się na wspieraniu się nawzajem wewnątrz firmy. Zdajemy sobie sprawę, że wykradzione dane obejmują dane osobowe naszych pracowników, byłych pracowników i niezależnych podwykonawców. Obejmują również wczesne szczegóły dotyczące Marvel's Wolverine na PlayStation 5”.
„Nadal pilnie pracujemy nad ustaleniem, jakie dane zostały naruszone” - dodaje Insomniac. „To doświadczenie było dla nas niezwykle wstrząsające. Chcemy, żeby wszyscy cieszyli się naszymi grami w odpowiedniej formie i w sposób, na jaki gracze zasługują”.
„Podobnie jak Logan... Insomniac jest wytrzymałe. Prace nad Marvel's Wolverine będą kontynuowane zgodnie z planem. Gra jest na wczesnym etapie produkcji i bez wątpienia będzie znacznie ewoluować w trakcie rozwoju, podobnie jak nasze pozostałe plany”.
Ogromną pulę ponad 1,5 TB danych hackerzy opublikowali w sieci kilka dni temu, rzekomo po tym, jak studio zdecydowało się nie opłacić „okupu”. Wśród ponad 1 miliona plików znalazły się materiały wideo z Wolverine, plany firmy na następną dekadę, a także sporo zakulisowych informacji na temat szerszego Sony, włącznie z wynikami sprzedaży i obawami japońskiej korporacji.