Sonic Frontiers z rekordową liczbą graczy na Steamie
Również oceny zachęcają.
Sonic Frontiers to najpopularniejsza odsłona serii z niebieskim jeżem w roli głównej, jaka pojawiła się na Steamie. Również recenzje użytkowników w sklepie Valve są „przytłaczające pozytywne”.
Jak wynika z danych serwisu SteamDB, w okolicach premiery w ubiegłym tygodniu bawiło się 19,2 tysiąca graczy jednocześnie. Dla porównania, Sonic Mania z 2017 roku to niecałe 12 tys. graczy w szczytowym momencie, a tegoroczne Sonic Origins - tylko 2,7 tys.
Jak widać, Frontiers ma znaczną przewagę. „Zrobili w końcu dobrą grę? Przerażające” - ekscytuje się w recenzjach użytkownik o wiele mówiącym pseudonimie „Niemożliwe”. „Powrót dla klasyki w najnowszej oprawie graficznej. Przyjemna dla osób w każdym wieku, od dzieci po dorosłych” - zauważa „Clou”.
Wydaje się, że produkcja jest absolutnym przeciwieństwem powrotu do klasyki, ponieważ rezygnuje z kamery w dwóch wymiarach i krótkich etapów, by postawić na pełne 3D oraz otwarty świat, zgodnie z najnowszymi trendami. Jest nawet mini-gra z wędkowaniem, do której zaprasza sam Big the Cat.
„Cieszę się, że byłem w błędzie, bo gra okazała się naprawdę całkiem dobrym dziełem. Open Zone zaskoczył mnie liczbą rzeczy do robienia i sterowaniem, które jest jednym z lepszych w serii” - podsumowuje „MiśBartuś”. „dfgfderwfdgvb” - dodaje „olafnajgrodzki”. Pełna zgoda.