Sons of the Forest imponuje tempem aktualizacji. Dodano unicykl
Oraz fotowoltaikę.
Sons of the Forest ukazało się w programie Early Access na Steamie dopiero pod koniec lutego, lecz twórcy zdążyli przygotować już trzy sporych rozmiarów aktualizacje. Najnowsza ukazała się wczoraj, wprowadzając między innymi unicykl oraz fotowoltaikę.
Ten pierwszy element - pod nazwą Knight V - to elektryczny, jednokołowy rower, pozwalający na stylowe przemieszczanie się po lesie pełnym kanibali i mutantów. Do tego noktowizor na głowę (kolejna nowość) i nie musimy bać się niczego podczas naszej krajoznawczej wycieczki.
Idąc dalej, aktualizacja numer 3 to także panele słoneczne, żarówki oraz kable w panelu rzemiosła, usprawnienia w budowaniu ramp i schodów, sprężynowe pułapki do zastawienia, stojak na pancerz (zastępujący manekina) oraz przycisk umożliwiający kasowanie zapisów. Liczbę save’ów ograniczono również do 30, co powinno rozwiązać problem z przechowywaniem ich w steamowej „chmurze”.
Co zapewne bardzo ważne, „martwe dzieci wypływają teraz na powierzchnię wody”, ubrania państwa Pufftonów odpowiednio płoną, wieże i duże chaty kanibali stały się podatne na zniszczenia, a „rozczłonkowanie martwych postaci bronią do wali wręcz powinno być łatwiejsze” - czytamy na liście zmian i nowości, opublikowanej na Steamie.
Są też mniejsze zmiany w balansie rozgrywki, jak większa szansa na to, że kanibale unikną ciężkich ataków. Do tego porcja naprawionych błędów, jak upadające drzewa nie raniące przeciwników, utknięcie postaci po przerwanym ataku maczety czy też uniemożliwienie wypadnięcia poza świat.