Skip to main content

Sony miało kazać producentowi kolekcjonerskich figurek zniszczyć cały przygotowany zapas

Oraz anulować złożone zamówienia.

Firma Gaming Heads, zajmująca się produkcja kolekcjonerskich figurek, wystosowała „list otwarty”, w którym twierdzi, że Sony kazało im zniszczyć wszystkie gadżety związane z własnością intelektualną PlayStation oraz anulować złożone zamówienia.

W dniu The Last of Us z przykrością musimy was oraz całą społeczność kolekcjonerów PlayStation, że Sony kazało nam zniszczyć wszystkie towary oparte na ich własności intelektualnej, w tym zapas magazynowy, produkty gotowe do wysyłki, produkty w produkcji, produkty gotowe do rozpoczęcia produkcji oraz planowane projekty. Tak, to oznacza również zniszczenie produktów za które zapłaciliście i czekacie na wysyłkę” - napisała firma w mediach społecznościowych.

Współpracowaliśmy z Sony przez ponad dekadę, dostarczając wam jedne z najlepszych towarów kolekcjonerskich i z całych sił próbujemy nakłonić ich do zmiany zdania. Wiedzą, że zapłaciliście ciężko zarobione pieniądze za produkty, które są gotowe do wysyłki lub w produkcji, ale niestety, po spróbowaniu wszystkiego co było w naszej mocy, kazali nam nie wysyłać wam zamówionych rzeczy” - pisze dalej producnet.

W dalszej części listu producent figurek podał adres email menedżerki Sony ds. współpracy biznesowej i poinstruował, aby to do niej kierować wnioski o zwrot pieniędzy, ponieważ rzekomo to jej zespół miał wydać decyzję o anulowaniu zamówień, a do tego wydawca miał już pobrać opłatę licencyjną za zamówione towary. W odpowiedziach do komentarzy pod postem firma doprecyzowała, że powodem decyzji o zniszczeniu figurek miała być zmiana priorytetów biznesowych producenta PlayStation.

Jednak wielu poszkodowanych klientów nie jest zadowolonych z tego, że producent każe im prosić o zwrot właściciela licencji. „Kiedy zamawiałem statuetkę Joela i Elli dokonywałem transakcji z Gaming Heads, a nie Sony. Musicie zwrócić pieniądze, jakie wam zapłaciliśmy za produkcję statuetek. Nie mówcie nam, że mamy się udać do właściciela licencji. To, co próbujecie zrobić jest nielegalne” - pisze Pixel_Shifter.

Niektórzy zwracają także uwagę, że powodem zerwania umowy przez Sony miały być tak naprawdę liczne negatywne opinie o firmie Gaming Heads, spowodowane częstym odwoływaniem zamówień lub nigdy nie wypuszczaniem do produkcji zapowiedzianych figurek. „Biorąc pod uwagę jak potraktowaliście fanów Tomb Raider, którzy czekali od lat na swoje zamówienia, a te zostały anulowane w odwecie za skargi dotyczące waszej kiepskiej obsługi, to wcale się nie dziwię, że Sony podjęło taką decyzję” - uważa RinoTheBouncer.

Sony jak na razie nie skomentowało tej sprawy ani nie wydało żadnego oświadczenia, jak doszło do takiej sytuacji. Możliwe jednak, że stosowny dokument zostanie opublikowany w najbliższych dniach.

Zobacz także