Sony mocno pomagało przy The Callisto Protocol. Napisy końcowe ujawniają liczbę deweloperów
W zasadzie wyszło pół na pół.
Od jakiegoś czasu nie jest tajemnicą, że Sony pomagało przy produkcji The Callisto Protocol, ale dopiero przeciek pokazujący napisy końcowe gry zdradza, na jak wielką skalę to była pomoc.
W połowie listopada świat obiegły wieści, że Striking Distance korzystało ze studia motion capture należącego do twórców PlayStation, a pracownicy Sony Visual Arts Services Group pomagali przy tworzeniu scenek i przerywników filmowych, jakie już jutro zobaczymy w nowym kosmicznym horrorze.
Tymczasem jeden z użytkowników forum ResetEra opublikował zrzuty ekranu pochodzące ze wspomnianej gry. Widzimy na nich długą listę pracowników PlayStation Studios Visual Arts oraz malezyjskiego zespołu Sony - łącznie około 150 osób. Co ciekawe, według profilu Striking Distance w serwisie LinkedIn, studio zatrudnia od 51-200 osób.
Przypominamy, że mamy tu do czynienia z tytułem Third Party, a nie produkcją na wyłączność PlayStation. Chyba nikt nie spodziewał się zobaczyć tylu nazwisk związanych z Sony przy produkcji niezależnego studia, ale wygląda na to, że współpraca na tak ogromną skalę przyniosła efekty, a sekwencje przerywnikowe w The Callisto Protocol prezentują się naprawdę dobrze. Pozostaje czekać na jutrzejszą premierę, by przekonać się o tym na własne oczy.
The Callisto Protocol zadebiutuje 2 grudnia na PC oraz konsolach PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S. Historia zabierze nas na księżyc Jowisza, gdzie walczyć będziemy o przetrwanie w krwawy i widowiskowy sposób. W sieci pojawiają się pierwsze spoilery, więc jeśli chcecie ich uniknąć, radzimy uważać na to, co czytacie.