Sony tłumaczy brak wsparcia dla płyt 4K Blu-Ray w PS4 Pro
Użytkownicy wolą Netfliksa.
Zapowiedziane wczoraj wieczorem PS4 Pro - mocniejsza wersja PlayStation 4 - pozwoli uruchamiać gry w 4K. W konsoli zabraknie jednak napędu UHD, który umożliwiałby oglądanie filmów z płyt Blu-Ray we wspomnianej rozdzielczości.
W przeciwieństwie do Xbox One S, które swoją premierę miało w sierpniu tego roku, co zresztą wytknął Microsoft. W opublikowanej dzisiaj informacji prasowej przedstawiciele firmy stwierdzili, że ich platforma jest jedyną z „wbudowanym 4K Blu-Ray”.
Sytuacja może wydawać się tym bardziej dziwna, że na PS4 Pro pojawią się aplikacje serwisów Netflix i YouTube, które będą wyświetlały treści wideo w rozdzielczości 4K.
Głos w sprawie braku napędu UHD w mocniejszym modelu PlayStation 4 zabrał Andrew House, dyrektor generalny w Sony Interactive Entertainment.
- O ile uważamy, że płyty nadal będą odgrywały dużą rolę w branży gier, o tyle w przypadku treści wideo obserwujemy trend w kierunku streamingu przez sieć - tłumaczy menedżer w rozmowie z portalem The Guardian.
- Przynajmniej w przypadku naszych użytkowników, dla których oglądanie filmów i seriali przez internet jest najczęstszą po graniu czynnością wykonywaną na konsoli. Dlatego też kładziemy większy nacisk na ten element - dodaje.
Innymi słowy - House uważa, że gracze preferują korzystanie z usług pokroju Netfliksa. W związku z tym zrezygnowano z napędu UHD.
Oczywiście niewykluczone, że wpływ na decyzję o braku wsparcia dla płyt Blu-Ray z filmami 4K miała cena. PS4 Pro w Europie kosztować będzie 399 euro, a więc znacznie mniej niż wielu oczekiwało.
Nowa konsola Sony zadebiutuje 10 listopada tego roku.