Soulslike jako anime. Phantom Blade Zero dostało widowiskowy zwiastun
Zapowiedziano też demo.
Chińskie studio S-Game postawiło na nietypową promocję swojego najnowszego projektu - soulslike'a Phantom Blade Zero. Długi animowany zwiastun przybliża nieco fabułę, a fragment gameplayu pokazuje kilka dynamicznych starć już bezpośrednio w grze.
Materiał bardzo dobrze wpasowuje się w - jak narazie dosyć ogólny - opis gry. Jest mrocznie, szybko i magicznie. Obserwujemy pojedynek dwóch samurajów, którzy prawdopodobnie mają jakąś wspólną historię. Sprawa musi być poważna, bo obaj odstawiają sentymenty na bok i przechodzą do walki na śmierć i życie. „Burza uchichła, ale czy na pewno?” - czytamy w domknięciu filmowej sekwencji.
Kolejne 20 sekund to już dynamicznie pocięte sceny na silniku gry. Jest więc kamera trzecioosobowa oraz bardzo minimalistyczny interfejs, ograniczający się do paska życia i drugiego tajemnczego zasobu. Prawdopodobnie jest to coś w rodzaju postawy z Sekiro: Shadows Die Twice, podobne paski widać bowiem także u przeciwników.
Walka jest szybka i krwawa, co zobaczyć mogliśmy już w pierwszym zwiastunie, zaprezentowanym podczas zeszłoroczonego State of Play. Data premiery wciąż pozostaje nieznana, ale na końcu zwiastuna pojawiła się informacja, że wersja demonstracyjna ukaże się jeszcze w tym roku. Phantom Blade Zero zmierza na PC i PlayStation 5.
Niedługo po pierwszej prezentacji twórcy zorganizowali sesję pytań i odpowiedzi, podczas której twórcy ujawnili więcej szczegółów. Dowiedzieliśmy się między innymi, że ukończenie gry ma zająć ok. 40 godzin, a rozgrywka będzie oparta na półtowartym świecie i systemie walki w stylu hack'n'slash. W przeciwieństwie do wspomnianego Sekiro, do wyboru dostaniemy więcej broni niż tylko katanę.