Skip to main content

Spędziłem tydzień z PlayStation Portal i mam mieszane odczucia

Granie na małym ekranie.

OPINIA | Przez ostatni tydzień miałem okazję testować PlayStation Portal, czyli najnowsze akcesorium Sony stworzone z myślą o streamowaniu rozgrywki z PS5. Chociaż producent stara się reklamować sprzęt jako konsolę, to jest to zwyczajnie dodatek do głównej platformy - ale w tej roli sprawdza się perfekcyjnie.

Już na samym początku trzeba zaznaczyć, że wrażenia z używania Portala zależą przede wszystkim od jakości połączenia internetowego, z którego korzystają handheld oraz konsola. Jeśli z naszej domowej sieci WiFi korzysta na raz kilka urządzeń, to obciążenie sieci może być zbyt duże do komfortowej rozgrywki.

Z moich obserwacji wynika, że większą rolę odgrywa nadawanie transmisji z konsoli, niż jej odbieranie na handheldzie. W przypadku mojej domowej sieci, gdzie z internetu korzystają jednocześnie komputer, konsola, telefon i prosty system smart home na kilka urządzeń, obciążenie łączności było najwidoczniej tak duże, że rozgrywka była w zasadzie niemożliwa, ze względu na uciążliwe zawieszanie się obrazu i zrywanie połączenia z konsolą.

Urządzenie wykonane jest z wysokiej jakości materiałów

Rozwiązaniem wszystkich problemów okazało się wyciągnięcie z szuflady kabla Ethernet i podpięcie konsoli bezpośrednio do routera. Wówczas mogłem sprawdzić, jak najnowszy produkt Sony sprawdza się w optymalnych warunkach i - jak się okazało - sprawdza się świetnie. Jeśli nie mamy żadnych problemów sieciowych, to możemy cieszyć się rozgrywką w zasadzie nie odbiegającą od zabawy na telewizorze.

Chociaż z racji swojej natury urządzenie najlepiej będzie się sprawdzać w spokojniejszych grach, to ewentualny input lag - bo z pewnością występuje pewne opóźnienie - jest niezauważalny i nawet chaotyczne, wymagające szybkich ruchów Clustertruck jest w pełni grywalne. Ewentualne opóźnienia zauważyłem tak naprawdę dopiero wtedy, kiedy jednocześnie włączone miałem głośniki Portala oraz telewizora - dźwięk wydobywał się z handhelda delikatnie później. Same głośniki „konsolki” nie są najwyższej jakości, ale spełniają swoją funkcję.

Urządzenie wyposażono w ośmiocalowy ekran dotykowy o rozdzielczości FullHD i maksymalnym odświeżaniu 60 herców. Jest to matryca wykonana w technologii LCD i trochę szkoda, że producent nie pokusił się o zastosowanie ekranu OLED, do których przyzwyczaiła nas konkurencja w postaci Nintendo i Valve. Mimo to obraz jest bezsprzecznie bardzo dobrej jakości - ostry (chociaż oczywiście nie aż tak, jak na TV) i z żywymi kolorami, a także bardzo dobrymi kątami widzenia.

Ciężko to uchwycić na zdjęciach, ale przy dobrym połączeniu obraz jest naprawdę świetnej jakości

Jeśli natomiast chodzi o sterowanie, to mamy tu do czynienia - w uproszczeniu - ze standardowym kontrolerem DualSense podzielonym na pół, ze wszystkimi jego przyciskami, funkcjami, podświetleniem i delikatnie teksturowanym spodem dla lepszego chwytu. Gałki analogowe są minimalnie mniejsze w stosunku do oryginalnego projektu, jednak podczas zabawy nie robiło mi to różnicy.

Jak łatwo zauważyć brakuje tu jednak płytki dotykowej, która w DualSense zajmuje cały środek pada. Zamiast tego podczas gry dotknięcie ekranu wyświetla dwie interaktywne strefy, których dotknięcie lub muśnięcie emuluje zachowanie touchapada. Chociaż urządzenie wykonano z wysokiej jakości plastików, prawdopodobnie tych samych, z których produkuje się kontrolery DualSense, to jednak mam pewne obawy o jego trwałość.

Podczas zabawy nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że urządzenie... może się złamać w trakcie grania. Nie wynikało to jednak z jakości wykonania, ale raczej projektu urządzenia, którego środkowa część - czyli tablet - jest bardzo smukła, szczególnie w stosunku do dużo większych połówek kontrolera po bokach. Wrażenia takiego nie miałem grając np. na Nintendo Switch, być może dlatego, że handheld twórców Mario z założonymi JoyConami tworzy bardzo zbitą i sztywną bryłę, sprawiającą wrażenie solidniejszej.

Pomimo moich początkowych obaw, sprzęt sprawdzał się świetnie nawet w grach z dużą dawką akcji i ruchu na ekranie

Sprzęt - jak wynika z eksperymentów dataminerów - działa na bardzo okrojonej wersji systemu Android, ale niestety nie oferuje żadnych dodatkowych funkcji poza przyciskiem do łączenia się z konsolą i prostym menu do konfiguracji połączenia z siecią, dostrajania jasności ekranu itd. Wielka szkoda, bo widzę tu potencjał chociażby na świetną maszynkę do ogrywania klasyków.

Mobilne procesory już od dawna są w stanie bez większych problemów emulować środowisko pierwszego PlayStation, a nawet pozycje z PS2 i PSP. Biorąc pod uwagę, że w ramach abonamentu PlayStation Plus Premium otrzymujemy dostęp do katalogu takich właśnie klasycznych pozycji, to możliwość natywnego uruchamiania ich na Portalu dzięki wykupionej subskrypcji ogromnie zwiększałaby funkcjonalność i wartość akcesorium. Mam więc cichą nadzieję, że Sony wprowadzi tego typu funkcję drogą aktualizacji oprogramowania.

Na ten moment jestem w stanie polecić zakup PlayStation Portal jedynie osobom, które są w pełni świadome zalet i ograniczeń handhelda. Jako idealny scenariusz dla użycia akcesorium wyobrażam sobie sytuację, gdy posiadamy w domu tylko jeden telewizor, z którego korzysta kilka osób - wówczas możemy grać w ulubione gry na konsoli, podczas gdy inni domownicy oglądają na przykład seriale.

Ewentualnie sprzęt sprawdzi się również bardzo dobrze, jeśli często podróżujemy, albo ogólnie spędzamy sporo czasu poza domem - możliwość zdalnego połączenia ze stacjonarną konsolą i kontynuowania przerwanej rozgrywki w niemal dowolnym miejscu z pewnością zadowoli wiele osób, które nie przepadają np. za tytułami mobilnymi. Należy tylko się upewnić, że w miejscu, w którym będziemy przebywać, znajdziemy dobre połączenie internetowe.

Trzeba także mieć na uwadze, że kupując akcesorium, płacimy tak naprawdę za wygodę. Portal nie oferuje ani jednej funkcji więcej, niż zabawa poprzez aplikację Gry Zdalnej PlayStation na telefonie lub komputerze. Jest po prostu znacznie wygodniejszy niż korzystanie np. z telefonu przytwierdzonego do pada za pomocą niewygodnego uchwytu czy granie za pomocą - o zgrozo - wirtualnych przycisków wyświetlanych na ekranie dotykowym.

PlayStation Portal jest już dostępny na polskim rynku. Ceny zaczynają się od 999 złotych. Sprzęt dostępny jest m.in. w sklepach: RTV Euro AGD, Media Expert oraz Media Markt.

Zobacz także