Skip to main content

Spider-Man: Miles Morales to dodatek, a nie pełnoprawna kontynuacja - precyzuje Sony

AKTUALIZACJA: To samodzielna gra - twierdzą twórcy.

Aktualizacja: Insomniac Games wyjaśniło na Twitterze, że Spider-Man: Miles Morales jest samodzielną grą i do działania nie będzie wymagała posiadania poprzedniej części serii.

Natomiast Jason Schreier z Bloomberg twierdzi - powołując się na własne źródła - że tytuł faktycznie jest osobną produkcją, ale na mniejszą skalę. Porównuje projekt do Uncharted: Zaginione Dziedzictwo.


Oryginalna wiadomość: Na wczorajszej prezentacji Sony zapowiedziano Spider-Man: Miles Morales - grę, w której wcielimy się w drugiego z pajęczych bohaterów Marvela. Okazuje się jednak, że produkcja nie jest pełnoprawnym sequelem.

- Można byłoby to nazwać rozszerzeniem i ulepszeniem poprzedniego tytułu - w rozmowie z The Daily Telegraph tłumaczy Simor Rutter, który w Sony Interactive Entertainment jest jednym z wiceprezesów odpowiedzialnych za kwestie biznesowe na terenie Europy.

Zobacz na YouTube

- Najważniejszą nowością jest Miles Morales, który jest właśnie elementem z dodatku, ale w samej grze pojawią się znaczne udoskonalenia, dotyczące zarówno mechanizmów rozgrywki, jak i silnika. Wykorzystają oczywiście funkcje i rozwiązania PS5 - zaznacza menedżer.

Z wypowiedzi Ruttera wynika, że gra nie jest pełnoprawną kontynuacją, a projektem w stylu Uncharted: Zaginione Dziedzictwo, czyli rozszerzeniem nie wymagającym do zabawy posiadania podstawowej produkcji.

Nie zabraknie walk z przeciwnikami

Spider-Man: Miles Morales ukaże się na PS5 pod koniec 2020 roku - w okresie świątecznym - a więc zapewne wraz z samą konsolą.

Źródło: The Daily Telegraph

Zobacz także