„Spider Man: Poprzez multiwersum” mógł mieć inne zakończenie. Zmieniono je w ostatniej chwili
Pierwsza wersja była zbyt dołująca.
Twórcy „Spider Man: Poprzez multiwersum” ujawnili, że animacja mogła mieć zupełnie inne zakończenie. W ostatniej chwili uznali bowiem, że chcą zostawić widzów w nieco lepszym, bardziej optymistycznym nastroju, niż pierwotnie zakładali.
- Naprawdę martwiłem się zakończeniem do czasu sześciu tygodni przed ukończeniem filmu - powiedział Justin K. Thompson, reżyser widowiska, w rozmowie z magazynem Empire. - Zdecydowaliśmy się stworzyć nowy. Produkcja nie robiła wielkiego wrażenia zakończeniem, które było naprawdę kiepskie i dołujące.
Twórcy chcieli pokazać, że pomoc dla zagubionego w alternatywnym świecie Milesa Moralesa nadciąga. - Na szczęście udało nam się obmyślić strategię, jak ponownie połączyć wszystkich bohaterów, przywrócić Spota, bo pierwotnie nie miał już więcej pojawić się w filmie, a także pokazać Rio i Jeffa oraz zaznaczyć obecność wszystkich postaci. Wspaniale było znowu zobaczyć starą ekipę razem. To był właściwy moment, aby ponownie włączyć ich do filmu - przyznał.
Zaznaczmy, że „Spider Man: Poprzez multiwersum” może pochwalić niezwykle wysokimi ocenami. W serwisie Rotten Tomatoes, obraz uzyskał aż 96 procent pozytywnych ocen od recenzentów. Widzowie byli jedynie trochę surowsi, przyznając produkcji równie imponujące 94 procent.
Warto pamiętać, że w planach jest jeszcze trzecia część serii zatytułowana „Spider Man: Beyond the Spider Verse”. Według pierwszych założeń producentów, miała ona wkroczyć do kin 29 marca przyszłego roku. Ze względu jednak na trudne warunki pracy oraz strajki w Hollywood premiera została przesunięta na nieznany termin.