Steven Spielberg zekranizuje powieść „Ready Player One”
Dla fanów gier z lat 80.
Nie jest tajemnicą, że Steven Spielberg jest fanem gier wideo. Swoje zamiłowanie połączy teraz z pracą, reżyserując adaptację powieści „Ready Player One” autorstwa Ernesta Cline'a.
Książka - wydana w Polsce jako „Player One” - opowiada o przyszłości 2044 roku. „Kryzys zrujnował największe mocarstwa. W Ameryce ludzie głodują i zamarzają na ulicach. Miasta zamieniły się w osiedla slumsów i przyczep kampingowych” - czytamy w opisie wykreowanego świata.
Ucieczką od nieprzyjemnej rzeczywistości jest system OASIS - globalny, wirtualny świat, w którym każdy może być tym, kim chce.
Ekscentryczny twórca - Halliday - zakodował w OASIS zagadki, których rozwiązanie ma ma być podobno kluczem do fortuny i władzy . Aby jednak znaleźć ich rozwiązanie, potrzeba ogromnej wiedzy na temat pop-kultury z lat 80. - filmów, muzyki i oczywiście gier.
Jak informuje serwis Deadline, scenariusz produkcji napisał Zak Penn, odpowiedzialny wcześniej za „Avengers”, „X-Men 3: Ostatni bastion” czy nadchodzący „Pacific Rim 2”.
Ernest Cline jest związany z grami od dawna, a wraz z Pennem pracował przy filmie dokumentalnym „Atari: Game Over” dla Microsoftu, opowiadającym o poszukiwaniach zakopanych kopii gry E.T. na pustyni w Nowym Meksyku.
Co ciekawe, nazwisko Spielberga pada w samej książce „Ready Player One”. Główny bohater powieści - Wade Watts - chwali się wiedzą na temat filmów swoich ulubionych reżyserów, a wśród nich wymienia właśnie twórcę „Szczęk”, „Jurrasic Park” czy postaci Indiana Jonesa.