Spojrzenie na nowe pancerze i interfejs w Wiedźminie 3: Krew i Wino

Rozszerzenie Krew i Wino do Wiedźmina 3 zaimponowało nam podczas pierwszego pokazu. Poza nową fabułą i miejscem akcji deweloperzy z CD Projektu przygotowali także sporo innych zmian i nowości, do których zaliczyć można gruntownie przeprojektowany interfejs.

W tej sferze położono nacisk na to, na co narzekano niemal od samej premiery, i co zmieniano w kolejnych łatkach po debiucie bazowej gry - rozmiar. Zwłaszcza na konsolach problemem było niekiedy odczytanie symboli i opisów.

Teraz twórcy powiększyli ikony i fonty jeszcze bardziej, szerzej stosując także kolory. Przykładem jest ekran postaci, gdzie prawa strona ekranu jest teraz lepiej wypełniona wybranymi talentami. W centrum widać także nowość, czyli dodatkowe mutacje.

Po lewej nowa wersja - oryginał po prawej.

Ekran ekwipunku kontynuuje trend z dwiema kolumnami. Jest też przydatny podział na broń i pancerz i większy model Geralta, którego nie zakrywają teraz statystyki.

Także w sklepie lepiej wykorzystano puste miejsce po prawej stronie.

Duże zmiany na ekranie statystyk postaci. Prostą tabelkę okraszono przyjemniejszymi w odbiorze kolorami i modelem postaci.

Krew i Wino wprowadza również sporo nowego ekwipunku. Zdobędziemy ponad 30 nowych broni, ale z wizualnego punktu widzenia ważniejsze są pancerze - w tym także nowe zestawy.

Warto pamiętać, że rozszerzenie dodaje także mechanikę koloryzacji zbroi. Kolor każdego elementu rynsztunku można zmienić przy użycie odpowiedniego barwnika.

Pierwszy jest arcymistrzowski zestaw gryfa, prezentujący się dość ciężko.

Pancerz mantykory pasuje do Geralta nieco lepiej, a weterani serii i fani pierwszego Wiedźmina mogą uronić łzę.

Zbroja kapitana straży książęcej wygląda wyjątkowo pysznie, godna założenia przez Jaskra.

Akcja toczy się w Toussant, więc nie może zabraknąć ciężkiego, rycerskiego pancerza, czyli pełnej zbroi płytowej. Ale co ze zwinnością Geralta?

Wiedźmin 3: Krew i Wino zadebiutuje 31 maja na PC, PlayStation 4 i Xbox One.