Sporo nowych ujęć rozgrywki z Escape from Tarkov
Lokacje, strzelanie i zbieranie.
Twórcy ambitnej strzelanki Escape from Tarkov zorganizowali wczoraj wieczorem pokaz na żywo, prezentując godziny nowych ujęć z rozgrywki.
Spore wrażenie nadal robi realistyczna oprawa graficzna, z zaawansowanym oświetleniem i wysokiej jakości teksturami. Nie jest może tak bogato, jak w poprzednich trailerach, ale nadał całkiem dobrze.
Nie brakuje typowo rosyjskich krajobrazów rodem z serii Stalker, ale różnorodność lokacji jest dość spora, z możliwością zaglądania do wielu wnętrz, zawaloną autostradą, lasami, fabrykami czy bocznicami kolejowymi.
Jest też spojrzenie na zbieractwo, dobrze znane fanom DayZ i innych gier tego typu. Za pomocą wszelakiego złomu rozbudujemy i zmodyfikujemy posiadane wyposażenia, a jedzenie i woda posłużą do utrzymania postaci w dobrym zdrowiu.
Ten ostatni element brzmi dość realistycznie, podobnie jak model obrażeń, z podziałem na różne strefy trafień. Kula w nodze spowolni bohatera, w ręce - utrudni celowanie.
W Escape from Tarkov wcielamy się w najemnika uwięzionego w tytułowym mieście z regionu Norvinsk, starając się wydostać ze zrujnowanej metropolii, opanowanej przez walczące ze sobą frakcje i odgrodzonej od reszty świata przez kordony sił ONZ i wojsk rosyjskich.
Rozgrywka stawia na przetrwanie, łącząc w sobie elementy typowe dla strzelanek, gier sieciowych i RPG. Nie jest jednak jasne, o co w grze dokładnie „chodzi” i czy jest to projekt całkowicie sieciowy, czy też z komponentem fabularnym.
Gra zmierza na PC. Nie znamy daty premiery.