Sprzedaż F1 Manager 2022 rozczarowała twórców
Akcje Frontier poszybowały w dół.
Cena akcji studia Frontier Developments na giełdzie w Londynie poszybowała w poniedziałek w dół o 40 procent na wieść o tym, że sprzedaż F1 Manager 2022 nie spełniła oczekiwań w kluczowym okresie świątecznym.
Wygląda na to, że wydanie gry w nie najlepszym stanie i szybkie ogłoszenie zakończenia dalszego wsparcia po premierze nie wlało optymizmu w serca potencjalnych konsumentów. Nawet jeśli z części deklaracji szybko się wycofano, obiecując mniejsze aktualizacje w przyszłości.
Brytyjska spółka poinformowała, że zapewne nie zrealizuje założeń finansowych na obecny rok fiskalny, właśnie w rezultacie niższej niż oczekiwano sprzedaży F1 Manager 2022 - oraz innych gier firmy. Taki komunikat przełożył się na dość radykalną wyprzedaż akcji.
Symulator ukazał się latem ubiegłego roku i rozszedł się w nakładzie 600 tys. egzemplarzy, co także jest wynikiem poniżej prognoz. „Zaangażowanie graczy podczas premiery w sierpniu i w ważnym okresie po debiucie było mocne, zgodne z przewidywaniami” - napisano w oświadczeniu.
„Niestety, sprzedaż w kluczowym okresie świątecznym i podczas sezonowych promocji wypadła słabiej niż oczekiwano, potencjalnie ze względu na większą kontrolę wydatków po stronie konsumentów, w związku z pogarszającą się kondycją ekonomiczną” - dodano.
Poniżej przewidywań w okresie świąt poradziły sobie także inne produkcje Frontier, a więc Elite Dangerous, Planet Coaster, dwie części Jurassic World Evolution oraz Planet Zoo. Firma nadal ma jednak nadzieję, że uda się pobić rekordowy wynik z ubiegłego roku fiskalnego, gdy wypracowano 114 mln funtów przychodów. Oficjalne przewidywania zweryfikowano jednak do poniżej 100 mln funtów, co dyrektor generalny studia - Johnny Watts - nazwał „bardzo rozczarowującą” decyzją.