Skip to main content

Dobra sprzedaż gier Nintendo nie pomogła Wii U w wystarczającym stopniu

Szef firmy obniża sobie pensję.

Nintendo sprzedało 2,41 mln konsol Wii U oraz 11,65 mln 3DS w okresie dziewięciu miesięcy, do końca grudnia ubiegłego roku.

Zostało już tylko 25 procent pensji

Firma oczekuje, że sprzedaż Wii U osiągnie poziom 2,8 mln (przed weryfikacją założeń było to 9 mln). W przypadku 3DS prognozy mówiły o 13,5 mln (a wcześniej 18 mln).

Niższe było także zainteresowanie grami i oprogramowaniem. Na stacjonarną konsolę sprzedano 15,96 egzemplarzy - oczekiwano 19 mln. Na przenośne 3DS znaleziono chętnych na 57,25 mln kopii różnych tytułów.

Warto zauważyć, że powyższe założenia dotyczą całego roku fiskalnego, więc Nintendo ma jeszcze trzy miesiące na osiągnięcie spodziewanych rezulatatów.

Japońska korporacja przyznaje, że popularne produkcje od wewnętrznych zespołów deweloperskich, takie jak The Legend of Zelda: The Wind Waker HD, Wii Party U czy Super Mario 3D World osiągnęły zadowalającą sprzedaż na poziomie miliona egzemplarzy, ale nie zdołały pomóc Wii U.

„Choć tytuły te przekroczyły milion egzemplarzy, biznes Wii U nie zdołał w pełni wyjść na prostą” - napisano w raporcie finansowym. „Sprzedaż Wii U nadal ma negatywny wpływ na wyniki firmy, ze względu na obniżki cen w Stanach Zjednoczonych i w Europie oraz sprzedaż oprogramowania, które nie wzrosła w znaczącym stopniu.”

W pierwszych dziewięciu miesiącach roku fiskalnego, czyli w okresie do grudnia 2013 roku, Nintendo zanotowało sprzedaż na poziomie 4,8 mld dol. oraz 89 mln dol. zysków, co stanowi spadek odpowiednio o 8 i 30 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Satoru Iwata, dyrektor generalny firmy poinformował, że w związku ze słabszymi wynikami obniży swoje nagrodzenie o 50 procent. To druga tego typu decyzja w ostatnich latach - w lipcu 2011 roku menedżer zrezygnował z 50 proc. pensji w obliczu słabych wyników 3DS - wspomina serwis Nintendo Everything.

Zobacz także