Spyro - 20 ciekawostek o smoczym bohaterze
Wszystko, czego możecie nie wiedzieć.
Spyro Reignited Trilogy debiutuje już 13 listopada. To kolekcja trzech odświeżonych odsłon serii, przygotowana na wzór ciepło przyjętego Crash Bandicoot N. Sane Trilogy.
Fioletowy smok zawsze pozostawał nieco w cieniu Crasha i nie jest postacią aż tak kultową. Tym bardziej interesujące wydają się więc przeróżne szczegóły na jego temat, a także związane z całą serią gier, której jest głównym bohaterem.
Postanowiliśmy zebrać 20 ciekawostek o Spyro, by przed premierą smoczej trylogii przybliżyć tę postać. Wydaje nam się, że o pewnych rzeczach wymienionych poniżej mogą nie wiedzieć nawet fani cyklu.
Jeśli jednak z jakiegoś powodu pominęliśmy interesujący fakt, koniecznie dajcie znać w komentarzach.
1. Pete?
Spyro początkowo miał nosić imię Pete. Uznano jednak, że smoczy bohater powinien bardziej się wyróżniać. Ostatecznie decyzja okazała się słuszna. Zwykłe, ludzkie imię na pewno nie zapadałoby w pamięć tak, jak Spyro.
2. Kwestia koloru
Nie tylko imię smoka miało być inne. Na początku prac nad pierwszą częścią serii, Spyro był... zielony. Dopiero przy wykańczaniu poziomów twórcy zdali sobie sprawę, że bohater w takim kolorze momentami jest słabo widoczny, kiedy porusza się po trawie. Zdecydowano się wtedy na charakterystyczny, fioletowy odcień.
3. Urodziny
Warto przypomnieć, że seria Spyro obchodzi w tym roku okrągłą rocznicę - już dwudziestą. Pierwsza część, Spyro the Dragon, trafiła we wrześniu 1998 roku na konsolę PlayStation. Do tej pory nie ukazała się poza platformami Sony (można było kupić ją jako klasyczny tytuł z PS One na PS3 i PSP). Tym większym świętem będzie premiera trylogii także na Xboksie.
4. Od Spyro do Spider-Mana
Za oryginalne odsłony cyklu odpowiadało studio Insomniac Games, które później stworzyło także inny popularny cykl platformówkowy, czyli serię Ratchet & Clank. Przez ostatnie dwie dekady deweloperzy z tej firmy udowodnili, że potrafią zaproponować niezwykle różnorodne doświadczenia. Efekt ich pracy to także seria strzelanek Resistance, kolorowe Sunset Overdrive czy wreszcie tegoroczny hit - Spider-Man na PS4.
5. Szybki smok
Specjaliści od speedrunów (jak najszybszego przechodzenia gier, często z wykorzystaniem błędów i glitchy) cenią gry platformowe. Obecny rekord najkrótszej drogi do napisów końcowych w pierwszym Spyro wynosi 38 minut i 31 sekund. Należy do Kanadyjczyka o pseudonimie ChrisLBC. Warto zaznaczyć, że przejście gry w normalnym tempie i bez pośpiechu, zajmuje około 8 godzin.
6. Sekret jamraja
Trylogia Crash Bandicoot N.Sane skrywała pewien sekret. Jeszcze przed zapowiedzią odświeżonej serii Spyro, wpisanie specjalnego kodu (↑ ↑ ↓ ↓ ← → ← → i kwadrat) w menu na ikonie Crasha 3, skutkowało zniknięciem kursora. Graczom wydało się to podejrzane. Od kwietnia 2018 roku ten sam kod uruchamiał natomiast trailer Reignited Trilogy.
7. Inspiracje
Projektanci poziomów stworzyli mnóstwo różnorodnych plansz. Nigdy nie ukrywali, że inspirowali się różnymi dziełami popkultury. Przykładowe inspiracje to między innymi „Gwiezdne Wojny” (Cliff Town) czy... „Czas Apokalipsy” (Beast Makers Hub). Sporo poziomów powstało też dzięki serii filmów z Indianą Jonesem.
8. Imponujące liczby
Cała trylogia Spyro to ponad 100 różnych poziomów. Deweloperzy przeszli samych siebie, by wymyślać coraz to bardziej kreatywne i wyróżniające się plansze. Jak to zwykle bywa w takim przypadku, każdy gracz miał swoją ulubioną lokację. Oczywiście wszystkie powrócą w odświeżonej trylogii, zupełnie niezmienione pod względem projektu, ale zbudowane od nowa, by mogły zaprezentować się w nowej oprawie.
9. Romans
Cynder to obiekt uczuć smoczego bohatera w nowej serii The Legend of Spyro. Jest wyjątkową postacią, wybraną na smoka, który miał uwolnić esencję Mrocznego Mistrza Malefora z magicznego więzienia. Po zniszczeniu Malefora, Cynder i Spyro cieszą się wolnością, a także kwitnącym związkiem. Smoczyca nie występuje w oryginalnej trylogii... choć kto wie, może twórcy pokuszą się o jakieś nawiązanie?
10. Zabawkowy Spyro
Jak wielu bohaterów gier, Spyro doczekał się różnych produktów związanych ze swoją postacią. Wyjątkowy był jednak powrót smoka za pośrednictwem Skylanders: Spyro's Adventure od Activision. To produkcja, która wykorzystywała fizyczne figurki postaci, by przenosić bohaterów do gry. To właśnie jej twórcy - studio Toys for Bob - odpowiadają także za Reignited Trilogy.
11. Zbieractwo
Oryginalne odsłony serii Spyro opierały się na podobnych zasadach, co inne popularne gry platformowe, jak choćby Crash Bandicoot. To znaczy, że ukończenie etapów jest tu głównym celem, ale dużo czasu możemy spędzać na poszukiwaniu przeróżnych znajdziek. Twórcy w wielu przypadkach ukryli obiekty do zdobycia a takich zakątkach map, że dostanie się do nich stanowi spore wyzwanie.
12. Innowacje
Nie tylko model szybowania był innowacyjny w Spyro the Dragon. W okresie wydania pierwszej odsłony, przeciwnicy w wielu grach mieli zaprogramowaną tylko jedną funkcję. W Spyro natomiast nie tylko atakowali gracza, ale też potrafili go przezywać czy okazywać różne reakcje na jego widok. Twórcy chcieli w ten sposób uczynić oponentów bardziej naturalnymi i pasującymi do świata.
13. Znajomy głos
Spyro nie mówi zbyt dużo, ale czasem się odzywa. Fani serii ucieszą się, że w roli fioletowego smoka powraca Tom Kenny, który wystąpił w tej roli w grach Spyro 2: Ripto's Rage i Spyro: Year of the Dragon. Powróci też znana ścieżka dźwiękowa, choć odpowiednio zremasterowana i dostosowana do współczesnych standardów.
14. Dojrzały smok
Co ciekawe, deweloperzy mieli początkowo nieco inny pomysł na charakter bohatera. Spyro miał być bowiem dorosłym, dojrzałym smokiem. Ostatecznie jednak młody smok pozwolił na wykreowanie bardziej luźnej atmosfery. Taki bohater w większym stopniu pasuje do kolorowego świata, w którym nawet przeciwnicy nie są do końca poważni. To stanowi o uroku całej serii.
15. Plejada postaci
W Reignited Trilogy powrócą oczywiście wszystkie postacie znane z pierwszych odsłon cyklu - to w końcu remake. Ponownie zobaczymy więc Sparxa, geparda Huntera, Elorę, kreciego Profesora, wróżkę Zoe, kangurzycę Sheilę czy yeti Bentleya. Niektóre z tych pobocznych postaci są nawet grywalne w określonych etapach. Wszyscy są za to z pewnością wyjątkowi i pomagają budować wesołą atmosferę.
16. Skomplikowane szybowanie
Spyro wyróżniał się zawsze tym, że mogliśmy poszybować na jego skrzydłach w różne zakątki map. Urozmaica to eksplorację, ale pozwala też twórcom na kreatywne podejście do ukrywania sekretów. Mało kto wie, że właśnie system szybowania był dla twórców jednym z największych wyzwań. Silnik gry ledwo poradził sobie z tym wyzwaniem, a programiści pracowali nad tym elementem gry najdłużej ze wszystkich związanych w jakikolwiek sposób z fizyką bohatera.
17. Gnorki
Jeden z powszechnych rodzajów oponentów (choć nie zawsze, bo trafiają się też przyjazne osobniki) to gnorki. Jak wskazuje nazwa, są krzyżówką gnomów i orków. Mogą mocno różnić się wyglądem - przypominać żaby, albo gobliny czy typowych orków. Najbardziej znany jest Gnasty Gnorc, czyli główny wróg bohatera w pierwszej odsłonie serii.
18. Nie tylko bieganie
Spyro nie tylko biega, ale też szybuje - to już wszyscy wiemy. W niektórych odsłonach serii korzysta jednak z jeszcze innych sposobów poruszania się. Możemy na przykład pojeździć na deskorolce. Przygotowano w tym celu odpowiednie obszary etapów z rampami i zjazdami niczym w najlepszych skate-parkach, których nie powstydziłby się Tony Hawk.
19. Sekretny multiplayer
Każda gra to przeróżne sekrety. Twórcy platformowo-zbierackich produkcji wręcz lubują się w ukrywaniu różnych easter-eggów w grach. Okazuje się, że w Spyro 3 ukryta została... gra dla dwóch użytkowników. Programista Brian Hastings zdradził, że po pokonaniu yeti można podłączyć dwa kontrolery i powtórzyć wyzwanie, a czeka na nas mecz bokserski, w którym dwoma postaciami mogą kierować gracze.
20. Spyro łączy pokolenia
Stewart Copeland, kompozytor i perkusista zespołu The Police, pracował nad ścieżką dźwiękową pierwszej odsłony cyklu. Razem z synem grali w Spyro the Dragon, co Copeland wspomina bardzo pozytywnie. Produkcja Insomniac Games sprzyjała rodzinnej atmosferze. Co więcej, Patrick Copeland dołączył do studia Insomniac kilkanaście lat później. Kto wie, czy tak by się stało, gdyby nie wspólne przygody z ojcem w kolorowych krainach ze Spyro.