Stadia nie chciała Death Stranding 2 na wyłączność, bo „nie ma miejsca na gry single-player”
Twierdzi insider.
Google miało odrzucić propozycję Hideo Kojimy, aby stworzyć ekskluzywną dla usługi Stadia kontynuację Death Stranding. Firma rzekomo uważała, że „na rynku nie ma miejsca na gry single-player”.
Jak informuje serwis 9to5Google, powołując się na własne źródła, odpowiedzialny za rozwój usługi zespół Stadia Games and Entertainment na pewnym etapie prowadził rozmowy ze znanymi twórcami gier, między innymi Hideo Kojimą oraz studiem Harmonix, aby stworzyć ekskluzywne tytuły na Google Stadia.
Według zdobytych informacji, słynny deweloper miał być bardzo podekscytowany możliwościami, jakie daje gra w chmurze, a sama gra byłaby wydawanym w epizodach horrorem. Projekt miał otrzymać wstępnie „zielone światło”, jednak finalnie został szybko anulowany.
Ostateczną decyzję miał wydać Phil Harrison - szef działu Stadia - któremu nie podobała się koncepcja gry dla pojedynczego gracza, pozbawionej jakichkolwiek funkcji sieciowych. Uważał rzekomo, że gracze stracili zainteresowanie tego typu tytułami.