Star Citizen zebrało już 400 milionów dolarów
Daty premiery nie widać.
Jeszcze w 2012 roku Chris Roberts - twórca Wing Commander - obiecywał przed startem zbiórki na Kickstarterze, że jego nowy projekt - Star Citizen - ukaże się za trzy lata. Mija już niemal dekada, a gra nadal nie jest skończona - choć pozyskała już 400 milionów dolarów na prace.
W 2015 roku - gdy tytuł miał pierwotnie zadebiutować - licznik na oficjalnej stronie wskazywał 100 milionów. Dzisiaj mowa już o ponad 404 mln dol., wygenerowanych głównie przez sprzedaż wirtualnych statków kosmicznych.
Rekord Guinnessa dla największej zbiórki społecznościowej pobito już w 2014 roku, a ogromne pieniądze sprawiły, że dzisiaj Star Citizen ma także znacznie większe ambicje, niż zakładano dekadę temu.
Projekt podzielono na przykład na dwie części: „właściwy" symulator życia kosmicznego pilota oraz kampanię fabularną dla pojedynczego gracza, pod nazwą Squadron 42 i z imponującą obsadą aktorską. Premierę tego trybu przekładano już kilka razy.
Wszystko to skłania fanów do rozważań, czy Star Citizen kiedykolwiek ukaże się w ukończonej formie. Wczesna wersja produkcji jest dostępna już od dłuższego czasu, a do 1 grudnia tytuł można nawet sprawdzić za darmo.
Inne ambitne plany zakładają, że w maju przyszłego roku do nowego biura w Manchesterze przeniesie się 400 osób z pobliskiego Wilmslow. Następnie ruszy ogromna rekrutacja, w ramach której przez pięć lat zatrudnienie znacznie się zwiększy, docelowo do 1 tys. osób.