Star Wars Battlefront 2 - EA zapewnia, że mikrotransakcje powrócą
„To dla nas wartościowa lekcja”.
EA potwierdziło, że transakcje cyfrowe powrócą od Star Wars Battlefront 2. Płatności cyfrowe wyłączono na kilka godzin przed premierą produkcji, odpowiadając na krytykę ze strony graczy - lecz od dwóch tygodni w temacie trwała cisza.
W tym okresie problemy skrzyń z losową zawartością tylko się pogłębiły, gdy politycy i analitycy z kolejnych krajów - Belgii, Stanów Zjednoczonych, Australii - wzywali do ochrony dzieci i traktowania podobnych systemów jako hazardu, a więc do odpowiedniej regulacji prawnej.
Electronic Arts nie zmienia jednak podejścia. Osoba odpowiedzialna w firmie za finanse - Blake Jorgensen - przyznał na wczorajszej konferencji Credit Suisse, że jego firma „nie rezygnuje z pomysłu na mikrotransakcje”. Menedżer do opisania płatności użył popularnego ostatnio skrótu - MTX.
Jak dodał, nie zdecydowano jeszcze, kiedy dokładnie odpowiednie funkcje zostaną przywrócone w Star Wars Battlefront 2.
- Obserwujemy, jak zachowują się gracze w tym tytule. Staramy się zrozumieć, czy są może określone tryby, w których transakcje są bardziej interesujące? Co mówią o tym konsumenci? Jak grają? Jak wyglądają liczby? Uczymy się i wsłuchujemy w głos społeczności, by zdecydować, jak najlepiej to [mikrotransakcje - dop. red.] zrealizować w przyszłości.
Dlaczego jednak EA nie przewidziało kontrowersji, jakie ostatecznie wywołały skrzynie z losową zawartością.
- Prowadziliśmy pewne testy związane z modelem MTX, ale nie na tyle, by zrozumieć niektóre z reakcji, z którymi ostatecznie się spotkaliśmy - wyjaśnił Jorgensen.
Zobacz: Star Wars Battlefront 2 - Poradnik, Solucja
- Usunęliśmy transakcje cyfrowe, ponieważ konsumenci czuli, że mają do czynienia z mechaniką pay-to-win, co stanowiło prawdziwy problemem. Prawda jest taka, że są różne rodzaje graczy. Niektórzy mają więcej pieniędzy niż wolnego czasu, inni na odwrót. Zawsze trzeba szukać odpowiedniego balansu.
- To dla nas wartościowa lekcja. Staramy się prowadzić działalność blisko wsłuchując się w głos konsumentów, nie tylko podczas testów, ale i po premierze - kontynuował menedżer. - Chcemy budować gry na lata, nie na miesiące. Jeśli podczas tego procesu nie popełniamy błędów i nie wyciągamy z nich wniosków, to wtedy można zacząć się martwić. Ale w naszej opinii to świetne okazje na dalsze szlifowanie gry, dostosowanie elementów.
Wygląda więc na to, że powrót transakcji cyfrowych do Star Wars Battlefront 2 jest nieuchronny. Być może EA poczeka do premiery filmu „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi”, co zaplanowano na połowę grudnia. W końcu to podobno Lucasfilm stało za usunięciem „MTX” z gry.