Star Wars Jedi: Fallen Order krytykowane przez graczy za białego bohatera
Chcieliby grać kobietą lub obcym.
W miniony weekend EA oficjalnie ujawniło Star Wars Jedi: Fallen Order - nastawioną na fabułę grę w świecie „Gwiezdnych wojen”. Niektórym do gustu nie przypadł jednak główny bohater tytułu.
Produkcja opowie o Calu Kestisie - padawanie, który przetrwał Rozkaz 66 i teraz ukrywa się przed Imperium. Część graczy krytykuje jednak twórców, że na podopiecznego wybrali białego, młodego mężczyznę, a swoje niezadowolenie wyrażają między innymi na Twitterze.
„Star Wars są dla wszystkich. To magiczny świat, w którym może wydarzyć się cokolwiek, a także jest zamieszkany przez różnorodnych obcych i ludzi. W Jedi: Fallen Order gramy wyłącznie jako nieokreślony biały facet. Zero opcji personalizacji” - narzeka internauta Luke.
„Bardzo czekam na Jedi: Fallen Order i zamierzam kupić produkcję na premierę, ale ważna jest świadomość szerszego problemu wykluczenia rasowego w grach. Masz do dyspozycji uniwersum ze zróżnicowanymi kosmitami i tworzysz kolejnego białego męskiego Jedi? Naprawdę?” - pyta retorycznie Rishi Barnwal.
„Jestem podekscytowany na myśl o tytule nastawionym wyłącznie na zabawę w pojedynkę. Trochę jednak rozczarowuje fakt, że głównym bohaterem jest typowy dla gier biały facet” - wtóruje David Daut.
„Jestem wielkim miłośnikiem okresu po czystce Jedi i nie mogę się doczekać Jedi: Fallen Order, ale czy w głównej roli musieli obsadzać białego kolesia, kiedy kobiety, ludzie o innych kolorach skóry i obcy w dotychczasowych produktach występowali niezwykle rzadko?” - dodaje MapToWhereIAlreadyAm.
„Nic nie zabija klimatu, jak nakręcanie fanów na nową postać SW, by później okazała się być nudnym, białym brunetem” - twierdzi zaś bella mara sees it we własnym wpisie opublikowanym na Twitterze.
Star Wars Jedi: Fallen Order zadebiutuje 15 listopada na PC, PS4 i Xbox One. Grę osadzono krótko po wydarzeniach z „Zemsty Sithów”, czyli trzeciego epizodu filmowej sagi, a tytuł połozy nacisk na akcję i walkę mieczem świetlnym.