Star Wars Jedi: Upadły Zakon mogło nie powstać - Lucasfilm początkowo odrzuciło pomysł na grę
Firma wolała produkcję o łowcach nagród.
Star Wars Jedi: Upadły Zakon zostało ciepło przyjęte przez graczy i recenzentów. Okazuje się jednak, że gra mogła nie powstać, ponieważ początkowo przeciwni projektowi byli Disney i Lucasfilm.
Reżyser produkcji - Stig Asmussen - na antenie audycji internetowej AIAS Game Maker's przyznał, że początkowo właściciele marki „Gwiezdnych Wojen” byli niechętni wobec pozycji przygotowywanej przez Respawn Entertainment.
- Zaproponowałem grę o Jedi i używaniu Mocy, co niezbyt im się podobało. Odrzucili pomysł i stwierdzili, że powinniśmy skupić się na blasterach i łowcach nagród. Ale to nie dla takiego projektu sformowaliśmy nasz zespół: równie dobrze można byłoby nas poprosić o zrealizowanie tytułu wyścigowego - tłumaczy deweloper.
- Nauczyłem się, że Jedi są dla nich [Lucasfilmu - dop. red.] Świętym Graalem. Aby móc stworzyć produkcję o Rycerzach, trzeba sobie na to zasłużyć - dodaje.
W trakcie samych prac nad grą dochodziło także do licznych starć kreatywnych z właścicielami marki. Ku własnemu niezadowoleniu, Respawn Entertainment musiało zrezygnować z kilku koncepcji, ponieważ spotkały się z wyraźnym sprzeciwem.
Zobacz: Star Wars Jedi: Fallen Order (Upadły Zakon) - Poradnik, Solucja
Ostatecznie twórcy doszli do porozumienia z Lucasfilmem i uzgodniono, że główny bohater produkcji nie będzie pełnoprawnym Jedi, a jedynie osobą wyczuloną na Moc. Faktycznie: gracze wcielają się w Cala Kestisa, który zostaje Rycerzem dopiero w trakcie rozgrywki.
Star Wars Jedi: Upadły Zakon dostępne jest na PC, PS4 i Xbox One. Niewykluczone, że powstanie sequel gry.
Źródło: GameSpot
Następnie: Obsada serialu Wiedźmin odgaduje polskie nazwy i imiona z prozy Sapkowskiego