Skip to main content

Star Wars: Ostatni Jedi - pierwsze recenzje filmu

Mnóstwo pozytywnych ocen.

Dzisiaj wieczorem w kinach w całej Polsce zadebiutuje „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” i wszystko wskazuje na to, że jest na co czekać - nowy film zbiera wyśmienite oceny w recenzjach.

Produkcja „docenia bogaty dorobek sagi, dodając jednocześnie kilka zaskakujących zwrotów akcji i oferuje bogatą w emocje akcję, której mogli oczekiwać fani” - głosi podsumowanie w serwisie Rotten Tomatoes, gdzie średnia ocen wynosi obecnie imponujące 93 procent.

Moc jest z nimi

„Mówiąc w skrócie, to nowa nadzieja” - uważa Ty Blurr z Boston Globe, odnosząc się oczywiści do produkcji z 1979 roku.

„Przepiękna paleta kolorów, ekscytująca przygoda, interesujące nowe postaci i wartościowy rozwój tych dobrze znanych, a do tego motywacje, którym można kibicować” - dodaje Huffington Post.

Ogólne opinie można opisać jako pozytywne, a krytycy często wymieniają sprawne połączenie humoru z bardziej poważnymi momentami, czy też zaawansowanej technologii z człowieczeństwem.

„Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” to „kwintesencja Star Wars. Produkcja bierze pod uwagę wszystko, co seria przedstawiła w przeszłości, ale nie boi się ryzyka, by zabrać opowieść w nowe i nieoczekiwane kierunki” - opisuje IGN.

„Jest kilka wątków pobocznych, które zagęszczają środkową część, ale ostatecznie wszystko prowadzi do absolutnie przepięknej sekwencji wydarzeń, która umożliwia pokazanie pełnego emocji zakończenia” - czytamy dalej.

Zobacz na YouTube

„Ostatni Jedi sprawia wrażenie dokładnie przemyślanej korekty. Motyw przewodni podsumowano w tytule: film stara się ostrożnie i z respektem porzucić pewne stare tradycje, szukając nowych ścieżek w coraz bardziej rozszerzającym się uniwersum” - dodaje The Verge.

„Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” to bezpośrednia kontynuacja „Przebudzenia Mocy” z 2015 roku. Ray dołącza do Luke'a Skywalkera, by odkryć i opanować nowe umiejętności, podczas gdy Ruch Oporu szykuje się do kolejnej potyczki z Najwyższym Porządkiem.

Zobacz także