Skip to main content

Stardew Valley w trzech wymiarach. My Time At Portia wydane na PC

Sielankowe życie na wsi.

Pathea Games wydało wczoraj na Steamie grę My Time At Portia, inspirowaną - jak się wydaje - serią Harvest Moon oraz popularnym Stardew Valley. Produkcja dostępna jest w programie Early Access, wyceniona na 67,99 zł.

Nasza postać zaczyna od przybycia na tytułową wyspę, a początkowym celem jest wyremontowanie zniszczonego warsztatu, który należał do naszego ojca. Jak można się domyślać, to tylko początek wyzwań.

Jest sielankowo

„Uzbrojony w podręcznik ojca i stary stół warsztatowy, musisz zbierać zasoby, wydobywać minerały i tworzyć narzędzia, aby stworzyć najlepszy warsztat w całej Portii. Ale uwaga: nie będzie łatwo!" - czytamy w opisie.

Miasteczko Portia jest pełne postaci niezależnych do poznania. Mieszkańcy chodzą do szkoły, na siłownię, pracują i się bawią, a każdy ma własną historię. Gracz może przyjaźnić się z innymi mieszkańcami, romansować, a nawet wziąć ślub.

Do budowy przedmiotów w warsztacie potrzebne są oczywiście surowce. Są też codzienne zadania i prośby mieszkańców, ale zajmujemy się nie tylko rzemiosłem. Jest też farma, a na niej rośliny, owoce, warzywa, zwierzęta i ryby.

Wzorem Stardew Valley, możemy także dekorować i modyfikować domostwo, walczyć i wydobywać minerały w opuszczonych kopalniach, z potężnymi bossami włącznie. Są nawet podstawowe rozwiązania RPG, w postaci rozwoju umiejętności.

My Time At Portia sfinansowano na Kickstarterze we wrześniu ubiegłego roku, pozyskując niecałe 150 tysięcy dolarów. Następnie tytułem zainteresowała się firma Team17, oferując pomoc jako wydawca.

Zobacz na YouTube

Twórcy przewidują, że spędzą w Early Access około dziewięciu miesięcy, regularnie dodając nowe elementy i atrakcje - choć już teraz produkcja jest całkiem rozbudowana.

W planach na ten rok są także konwersje PS4, Xbox One i Switch, zapewne po ukończeniu pełnej wersji.

Zobacz także