„Starfield będzie dobrą grą, tylko jeśli wyjdzie na PS5”. Powstała petycja
Radzimy czytać z przymrużeniem oka.
Bethesda od jakiegoś czasu należy do Microsoftu i raczej nikogo nie powinno dziwić, że Starfield wydane zostanie wyłącznie na Xboksach oraz PC. Mimo to pojedynczy gracz nie daje za wygraną i domaga się, by kosmiczne RPG stało się grą na wyłączność PlayStation.
Niejaki Benjamin Dickey stworzył w tym celu petycję na portalu Change.org pod wszystko mówiącym tytułem „Zróbcie ze Starfield grę NA WYŁĄCZNOŚĆ PS5!!!!”. Od ubiegłego czwartku petycję podpisały 923 osoby. Warto jednak zapoznać się z treścią, ponieważ argumenty używane przez organizatora są co najmniej interesujące.
„Po pierwsze, wyłączność na Xboksach zaszkodziłaby nie tylko PlayStation, ale także bazie graczy. Gdy duża gra, taka jak Starfield, jest dostępna tylko na Xbox, ogranicza to liczbę graczy zarówno w grze, jak i na PlayStation. Oznacza to, że teraz Microsoft może ustalać wyższe ceny, ponieważ nie ma konkurencji i odbiera graczy Sony. NIE MOŻEMY na to pozwolić” - czytamy w petycji.
„Po drugie, Xbox i jego dwunastu oddanych graczy NIE zasługują na Starfield ani żadną wyłączność. Nie tylko są aroganccy i irytujący, ale od czasu prezentacji prowadzą też operację psychologiczną. Celowo rozpowszechniają wiadomości o Starfield tylko po to, aby zdenerwować nas, posiadaczy PlayStation”.
„Po trzecie, wyłączność nie byłaby dobra ani dla Microsoftu, ani dla samego Starfield. Sprawa jest prosta. Jeśli gra zostanie wydana na Xbox, będzie to zła gra. Jeśli zostanie wydana na PlayStation, będzie to dobra gra. Nie ma innej drogi. Każdy, kto twierdzi inaczej, rozpowszechnia fałszywe wiadomości. Jeśli nie chcesz, aby Starfield zawiodło i było najgorszym możliwym bałaganem, MUSISZ mieć je na PlayStation”.
Warto zauważyć, że liczba podpisów była znacznie niższa, zanim temat podłapały media, i oscylowała w granicach 125 osób. Odpowiedzialny za stworzenie petycji Benjamin zachęca też graczy do protestowania przed sklepami sieci Wallmart i Gamestop, co miałoby zmusić Microsoft do zmiany planów i oddanie gry Sony. Sądzicie, że ten plan ma szansę powodzenia?