Starfield dostanie rozbudowane wsparcie modów w przyszłym roku
Choć powstało już mnóstwo projektów.
Choć kolejne mody do Starfield ukazują się każdego dnia, Todd Howard z Bethesdy zapewnia, że produkcja otrzyma pełne wsparcie dla projektów graczy w przyszłym roku.
Zapewnienia padły w rozmowie z japońskim magazynem Famitsu. - Gdy wsparcie modów będzie gotowe, będzie można zrobić niemal wszystko, tak jak w przeszłości - obiecał. - A mody będą wspierane w przyszłym roku. Zrobimy to w dużym stylu, bo bardzo lubimy ten aspekt.
Nie jest obecnie jasne, co dokładnie deweloper ma na myśli, skoro już teraz gracze nie mają większych problemów z modyfikowaniem gry. Wydaje się, że mamy do czynienia z sytuacją przypominającą Fallout 4, dla którego Bethesda posiada własną stronę, z której można pobierać projekty, także na konsolach.
Poza żartami podmieniającymi światło latarki, obecnie nie brakuje całkiem rozbudowanych projektów, takich jak - kluczowy - Script Extender, kompletnie odświeżony interfejs czy też modyfikacja podróżowania w kosmosie, pozbywająca się wielu ekranów ładowania (oraz animacji lądowania i startowania). Powstaje już nawet Starfield HD z wyższą rozdzielczością tekstur, od twórcy The Witcher 3 HD oraz Cyberpunk 2077 HD.
Ewentualna premiera narzędzia w stylu Starfield Creation Kit - jeśli to właśnie planuje Bethesda - otworzyłaby jednak drogę do bardziej zaawansowanych zmian w sferze fabuły. Mowa o nowych zadaniach, przedmiotach czy lokacjach, a być może nawet planetach.
Gdzie indziej w wywiadzie Todd Howard przyznaje, że jedną z największych inspiracji w jego karierze była Ultima 7, którą - co interesujące - często wspomina także Swen Vincke, szef studia Larian, odpowiedzialnego za Baldur’s Gate 3.
Co z zapowiadanym jeszcze przed premierą DLC do Starfield? Tutaj deweloper nie chciał zdradzić żadnych konkretów i powiedział tylko, że data premiery pozostaje sekretem.