Starfield dostanie użyteczne mapy miast. Bethesda o planach na przyszły rok
Będą też „nowe metody podróży”.
Wydaje się, że Starfield nie będzie cieszył się długowieczną popularnością na miarę Skyrima, co nie zniechęca jednak Bethesdy przed dalszym szlifowaniem szczegółów i wprowadzaniem nowości. Ujawniono elementy, których należy spodziewać się w przyszłym roku.
Firma podzieliła się planami w serwisie Reddit w związku z publikacją mniejszej aktualizacji. Patch sprawia, że gracze nie są już „śledzeni” przez wszechświat przez losową asteroidę. Część użytkowników już narzeka, że zdążyło przyzwyczaić się do takiego nowego „towarzysza”.
Wydanie łatki przełożyło się na dyskusje graczy na temat innych, nadal obecnych w grze problemów, na co najwyraźniej zareagowali twórcy. „Ciężko pracowaliśmy nad wieloma problemami, które zgłosiliście” - zapewnia Bethesda. „Na początku przyszłego roku spodziewamy się aktualizacji, która obejmie dużą liczbę poprawek rozpoczętych zadań, a także FSR3 i XeSS.
„Chociaż rozwiązaliśmy kilka problemów z zadaniami, to poprawki rozpoczętych już misji są znacznie trudniejsze do przygotowania i stworzyliśmy nowy system, aby załatać je bez konieczności wczytywania wcześniejszego zapisu” - dodają twórcy, najciekawsze zostawiając jednak na koniec.
„Ciężko pracujemy również nad wieloma nowymi funkcjami, o które prosiliście: od map miast, przez obsługę modów, po zupełnie nowe sposoby podróżowania (więcej wkrótce!)” - dodano. „Będą wprowadzane wraz z poprawkami błędów, mniej więcej co sześć tygodni”.
Ekscytująco brzmi nie tylko wprowadzenie użytecznych map, ale także „nowych sposobów podróżowania”. Kto wie, być może Bethesda doda jakieś pojazdy na powierzchnie planet, choć już samo zmniejszenie liczby ekranów ładowania byłoby zapewne mile widziane.