Starfield grą dla dorosłych w Australii. Wszystko przez narkotyki

Starfield otrzymało kategorię wiekową w Australii. Jak na ten kraj przystało, ta jest dość restrykcyjna - dozwolone od osiemnastu lat. Wszystko przez „interaktywne korzystanie z narkotyków”.

Uwagę na ocenę „Restricted” zwrócił serwis GameInfinitus. Australia nie od dzisiaj słynie z dość radykalnego podejścia do weryfikowania gier wideo i z pewnością mogło być gorzej, ponieważ regularnie słyszy się o przypadkach tytułów, które wcale nie są dopuszczane do oficjalnej sprzedaży.

Nie da się jednocześnie ukryć, że kategorie wiekowe w tym kraju są dość mało spójne. Dla przykładu, Fallout 4 obfituje w przeróżne narkotyki i interaktywne ich zażywanie, z uzależnieniem włącznie. Ten tytuł dozwolony jest jednak dla osób powyżej 15 roku życia, i to tylko ze względu na przemoc.

Taką samą ocenę ma Skyrim, gdzie króluje skooma. Tymczasem interesujące substancje chemiczne w Fallout 3 potraktowano już dużo ostrzej i Bethesda miała problem, by produkcję w ogóle zaakceptowano w sklepach. To także wywołało wtedy debatę, gdyż BioShock - wydany rok wcześniej - nie miał kłopotów z wstrzykiwanymi w przedramię plazmidami i był grą dozwoloną od 15 lat.

Wszystko to sprawia, że trudno ocenić, jakie faktycznie będzie znaczenie narkotyków w Starfield. Jedyną inną wyróżniającą się kategorią jest klasyczna „przemoc”, więc gdyby nie tajemnicze substancje chemiczna, produkcja byłaby właśnie tytułem dla piętnastolatków.

Na szczegóły przyjdzie poczekać od 6 września, gdy oczekiwane, kosmiczne RPG w końcu zadebiutuje na PC i Xbox Series X/S. Wcześniej - 11 czerwca - odbędzie się transmisja o nazwie „Starfield Direct”, z nowymi informacjami na temat rozgrywki.