Starfield ma 10 razy dłuższe napisy końcowe niż Dragons Dogma 2, ale czy to ważne?
Liczba deweloperów pod lupą.
Krytykowanie Starfield pozostaje najwidoczniej w modzie, a jeden z graczy doszukał się niedawno faktu, że gra Bethesdy ma na liście płac niemal dziesięć razy więcej nazwisk niż Dragons Dogma 2.
Niejaki „NIB” zauważył w serwisie X, że ta druga pozycja to „sen każdego wydawcy AAA z punktu widzenia efektywności, marginesu zysków, dochodowości i rosnących budżetów gier wideo”. Wpis zdobył sporą popularność, obejrzany przez ponad 50 tysięcy osób.
Jeśli mowa o konkretach, na liście płac Dragons Dogma 2 znaleźć można zaledwie 392 nazwiska, podczas gdy Hi-Fi Rush to 1433 osoby, a Helldivers 2 - 1220. Jest też oczywiście wspomniane Starfield, którego creditsy przewijają się bardzo długo, ponieważ obejmują aż 3902 nazwisk. Prawdziwym rekordzistą jest za to Diablo 4, z 8694 osobami.
Jak to jednak często bywa, inni użytkownicy szybko zauważyli, że takie zestawienie nie ma większego sensu. Pewną wskazówką powinien być już przykład wspominanego Helldivers 2. Skoro odpowiedzialne za prace studio Arrowhead liczy mniej niż 100 pracowników, to skąd 1220 nazwisk na liście?
Odpowiedź jest prosta - zewnętrzni podwykonawcy. Korzystanie z przeróżnych firm tego typu jest obecnie szalenie popularną praktyką. Różnica polega na tym, że wymienianie pracowników takich podmiotów jest standardem, ale tylko na Zachodzie. W Japonii stanowi rzadkość, więc nie wiemy, ile osób miało ostatecznie wkład w Dragons Dogma 2.
„Wiele japońskich studiów (i ogólnie japońskich firm) często nie ujawnia partnerstwa z zewnętrznymi wykonawcami” - ostrzega niejaki „PorkPoncho”. Twórca wpisu nie dał do końca wiary, więc użytkownik wyjaśniał dalej. Jak zapewnił, informacje czerpie z własnych doświadczeń, choć w sferze oprogramowania - niekoniecznie gier.
„We wszystkich naszych globalnych podmiotach współpracujemy z zewnętrznymi podwykonawcami w zakresie rozwoju, bezpieczeństwa oraz innych rzeczy i w przypadku większości z nich chętnie reklamujemy takie partnerstwo” - napisał.
„Chyba że produkt jest również dostępny lub sprzedawany w Japonii lub przez nasz japoński dział, w którym to przypadku ujawnianie udziału stron trzecich nigdy się nie odbywa, chyba że jest to coś uzgodnionego w kontrakcie” - dodał.
I choć można bezpiecznie założyć, że Starfield faktycznie tworzyło więcej osób niż Dragons Dogma 2, to chyba trudno doszukiwać się jakiejś magicznej przewagi po stronie deweloperów z Japonii. Warto też dodać, że liczby nazwisk pochodzą z serwisu Mobygames, uzupełnianego przez społeczność.
Zobacz także: Dragon's Dogma 2 - Poradnik