Starfield miał dostać coop, ale autor moda ma już dość
Kłopoty Starfield Together.
Szanse na powstanie modyfikacji Starfield Together, która dodałaby do gry tryb kooperacji, właśnie znacząco zmalały. Autor projektu poinformował o porzuceniu prac, ponieważ ma już dość eksploracji kosmosu.
W ramach szybkiego wyjaśnienia, modyfikacje z serii Together to odpowiedź moderskiej społeczności na niechęć Bethesdy do umieszczania w swoich grach trybu sieciowego. Projekty cieszą się ogromną popularnością, dlatego wydawało się, że dodanie kooperacji do Starfielda pozostaje tylko kwestią czasu.
Pojawił się jednak spory problem. Autor projektu - „Cosideci” - ogłosił na Discordzie, że nie zamierza kontynuować prac i chętnie odda je w ręce kogoś innego. Jak wyjaśnił, Starfield jest, delikatnie mówiąc, niezbyt udaną grą.
„Nie zdawałem sobie z tego sprawy, dopóki nie zacząłem grać jakoś tydzień po premierze” - pisze, cytowany w wątku na forum Reddit. „Gra jest nudna, nijaka, a główna atrakcja gier Bethesdy, czyli eksploracja w żywym i ręcznie wykonanym świecie, po prostu nie istnieje”.„To powiedziawszy, nie będę kontynuował prac nad Starfield Together. Nie zamierzam wkładać serca i duszy w modyfikacje do tak miernej gry” - czytamy dalej. Moder dodał, że inni mogą korzystać z owoców jego pracy, ale na stworzenie modyfikacji trzeba będzie poświęcić co najmniej 100 godzin. Pozostaje trzymać kciuki, że chętni jednak się znajdą.
Trzeba przyznać, że Cosideci wybrał sobie całkiem niezły moment na przerwanie prac. Zaledwie kilka dni temu Phil Spencer - szefa działu Xboxa w Microsofcie - podkreślał swoją wiarę w to, że Starfield powtórzy wieloletni sukces Skyrima. Pomóc miały właśnie m.in. modyfikacje od fanów, ale - jak widać - i w tej kwestii może być dosyć ciężko.