Starfield może zaliczyć opóźnienie do drugiej połowy 2023 roku
Steam mówi co innego. Chyba.
Starfield jest obecnie planowane na pierwszą połowę roku, lecz założenia mogą jeszcze ulec zmianie - informuje nieoficjalnie jeden z branżowych insiderów, powołujący się na własne źródło.
Youtuber MrMattyPlays - o nim mowa - w podcaście Defining Duke ujawnił bowiem, że „Starfield może potencjalnie wypaść z pierwszej połowy roku, ponieważ obecnie nie ma konkretnej daty premiery” - powiedział, mając zapewne na myśli datę wewnątrz Bethesdy.
- [Gra] nadal ukaże się latem, ale być może nie w pierwszej połowie roku - dodał insider. Mowa więc zapewne już o lipcu lub sierpniu, jeśli informacje miałyby okazać się prawdziwe. O ich wiarygodności MrMattyPlays jest absolutnie przekonany.
- To źródło to ktoś, komu ufam i w przeszłości się nie mylili... To źródło jeszcze nigdy się nie pomyliło - zapewnił youtuber, który raczej nie może pochwalić się bogatym dorobkiem w trafnym ujawnianiu zakulisowych informacji.
Zamieszanie dodatkowo potęguje fakt, że data premiery Starfield na Steamie zmieniła się wczoraj z „2023” na „Wkrótce dostępne”. To może potwierdzać słowa insidera, zaprzeczać im, lub nie znaczyć kompletnie nic - w zależności od tego, kogo spytać.
Nieco bardziej pozytywne doniesienia z ostatniego okresu mówiły o tym, że - według testerów - nadchodząca produkcja Bethesdy przebije oczekiwania i jest znacznie ambitniejszym projektem, niż sądzili. Pewne jest jedno - warto poczekać na oficjalne informacje.
Te mogą nadejść już wkrótce, choć jeszcze nie 25 stycznia, gdy odbędzie się impreza Xboksa oraz Bethesdy. Organizatorzy potwierdzili już, że kosmicznej produkcji na tym pokazie nie zobaczymy, ponieważ tytuł w dalszej przyszłości otrzyma własną, dedykowaną transmisję.