Starfield to gra na lata - obiecuje Bethesda w nowym wideo zza kulis
Prawie jak Skyrim.
Wzorem słynnego Skyrima, Starfield od Bethesdy ma być produkcją „na lata”, rozwijaną nie tylko przez samych deweloperów, ale także - później - przez społeczność twórców modyfikacji.
Takie zapewnienia padły w najnowszym materiale wideo zza kulis prac.
- Chociaż chcemy stworzyć grę, która będzie ogromna i bardzo długa, aby starczyła na długie lata, to wyjątkowe są te ścieżki, których się nie wybrało - zapewnia reżyser Todd Howard.
- Nie doceniamy, jak długo ludzie będą w to grać. Spójrzmy na Skyrim: minęło dziesięć długi lat, a on wciąż żyje swoim życiem. To wpływa na to, jaki chcesz stworzyć produkt - dodaje.
- Tak, nasze gry mają jakby dwa osobne życia. Tworzymy tytuł, dajemy z siebie tyle, ile tylko możemy, opowiadamy historie, budujemy świat, a gdy przekazujemy całość w ręce graczy, ci biorą go i zmieniają na swój sposób - zgadza się dyrektor artystyczny Matta Carofano.
Poza kilkoma sekundami, materiał nie ujawnia zbyt wiele z samej produkcji. Twórcy zapewniają, że ta będzie bardziej realistyczna niż Skyrim i nie zabraknie w niej momentów „wyjścia w świat”, jak opisano początkowy moment oczarowania, przy pierwszym wkroczeniu do nowej lokacji.
Starfield ukaże się 11 listopada przyszłego roku na PC i Xbox Series X/S.