Skip to main content

Statystyki broni w Helldivers 2 to iluzja. Gra sporo ukrywa przed graczami

Lepiej nie patrzeć na suche liczby.

Johan Pilestedt - szef studia Arrowhead Games - pozostaje bardzo aktywny w kontakcie ze społecznością fanów Helldivers 2. Tym razem deweloper poradził, aby gracze nie zwracali większej uwagi na statystyki broni, lecz po prostu dobrze się bawili.

Okazuje się bowiem, że większość szczegółowych informacji o wyposażeniu pozostaje schowana poza zasięgiem zwykłych śmiertelników. Pilestedt zaleca więc korzystanie ze spluw, które dają najwięcej frajdy, a niekoniecznie wypadają najlepiej pod względem suchych liczb.

Tak wielu z was zwraca uwagę na cztery statystyki widoczne przy porównaniu, podczas gdy każda broń ma ich w sumie nawet 50. Te numery są wskazówkami, ale nie dają pełnego obrazu sytuacji” - napisał na platformie X.

Początkowo jednak opisy broni miały być bardziej rozbudowane. Twórcy przygotowali nawet oddzielną zakładkę poświęconą amunicji, ale z pomysłu ostatecznie zrezygnowano, zapewne właśnie po to, żeby zniechęcić graczy do analizy statystyk i polowania na najlepszy możliwy loot.

Wpis z wcześniejszą wersją opisów broni.

Co konkretnie miałyby opisywać dziesiątki ukrytych statystyk? Jedną z najczęściej wymienianych przez graczy propozycji jest modyfikator obrażeń przy strzale w głowę. „Niektóre bronie zadają mnóstwo obrażeń przy strzałach w głowę, jeśli porównać je do strzałów w reszte ciała - wyjaśnia jeden z użytkowników Reddita.

Bronie najbardziej lubiane przez graczy to te, które zabijają wrogów najszybciej” - zauważa całkiem celnie inny użytkownik, komentując podejście szefa studia. Szczegóły wyposażenia to jednak tylko jeden z wielu sekretów skrywanych przez Helldivers 2. Wygląda bowiem na to, że deweloperzy planują oficjalnie wprowadzić do gry mechy i pojazdy, które pozwolą szerzyć demokrację jeszcze skuteczniej.

Zobacz także