Skip to main content

Steam Controller może powrócić. Inżynier Decka chciałby zrobić nową wersję

Mowa także o konsolach od zewnętrznych producentów.

Inżynier stojący za Steam Deckiem - Lawrence Yang - przyznał w wywiadzie, że po sukcesie przenośnej konsoli Valve chciełoby powrócić do niektórych starszych pomysłów: nowej wersji Steam Controler oraz stacjonarnego Steam Machine.

Z twórcami sprzętu miał okazję rozmawiać serwis The Verge. Jak możemy się dowiedzieć, dzięki sukcesowi Decka i możliwości użycia opracowanych na potrzeby urządzenia rozwiązań, firma chciałaby ponownie przyjrzeć się niektórym projektom, które w oryginalnej formie nie przyjęły się na rynku. Mowa między innymi o nowej wersji dedykowanego pada.

Tak, jest to coś, co chcielibyśmy zrobić. Podstawowe pytania jednak brzmią »jak« i »kiedy«. Teraz skupiamy się na Decku, ale w przypadku obu urządzeń rozważamy opcje podjęcia współpracy z zewnętrznymi producentami albo rozwijania projektu samemu” - powiedział Yang.

Można zatem wywnioskować, że Valve myśli o połączeniu sił z zewnętrznymi twórcami gamingowych akcesoriów, aby stworzyć nowy kontroler dedykowany Steamowi. Przypomnijmy, że oryginalny Steam Controller zadebiutował na rynku w 2015 roku i został wycofany w 2019. Cechował się nietypową konstrukcją z dwoma panelami dotykowymi zamiast tradycyjnych gałek analogowych. Pomimo początkowo dobrej sprzedaży, produkt nie okazał się sukcesem.

Inżynier wspomina także o perspektywie powrotu stacjonarnych maszyn, opartych o system SteamOS 3, ale też „Decków” od zewnętrznych firm. „Kiedy oprogramowanie stanie się publicznie dostępne, chcielibyśmy nie tylko zobaczyć innych producentów, tworzących własne konsole przenośne, ale także indywidualnych użytkowników budujących komputery na SteamOS, na przykład małe jednostki stawiane obok telewizorów” - dodał twórca.

Oryginalne modele tego typu sprzętów - sprzedawne pod nazwą Steam Machine - dostępne były do kupienia w latach 2015 - 2018 i produkowały je między innymi firmy Alienware, Gigabyte oraz Asus. Różniły się między sobą specyfikacją techniczną oraz ceną, a całe przedsięwzięnie finalnie okazało się porażką.

Zobacz także