Skip to main content

Steam Deck kontra Crysis Remastered - Digital Foundry sprawdza działanie wymagającej gry

Odpowiedź na słynne pytanie „Czy uruchomi Crysisa?”.

Zaprzyjaźniona redakcja Digital Foundry sprawdziła działanie Crysis Remastered na konsoli Steam Deck. Najnowszy sprzęt Valve poradził sobie w testach zaskakująco dobrze, biorąc pod uwagę wysokie wymagania strzelanki.

Dzięki wprowadzonym optymalizacjom dla urządzeń przenośnych, gra może wygenerować niemal 60 klatek na sekundę na najniższych ustawieniach graficznych i niskiej rozdzielczości.

Nie jest to jednak stała płynność, ponieważ przy większych starciach tytuł zwalnia do ok. 40 FPS-ów. Jako szczególnie wymagającą, redakcja wskazuje walkę pod koniec drugiego rozdziału, z wieloma przeciwnikami i dwoma czołgami.

Zamiast obniżania detali dla jak najwyższej płynności, Digital Foundry zaleca włączenie ustawień średnich (co odpowiada wysokim detalom w oryginale z 2007 roku) z natywną rozdzielczością 720p i limitem klatek 30 FPS. Uzyskujemy wówczas lepszą jakość oprawy wizualnej, niż na konsolach poprzedniej generacji, przy nieco niższej rozdzielczości, co jednak nie jest problemem na niewielkim ekranie urządzenia.

Eksperci dodają, że przy powyższym scenariuszu konsola ma wystarczający zapas mocy, by bez utraty płynności włączyć „wysokie” efekty post-processingu, odbić i roślinności. Dzięki temu Crysis na przenośnym urządzeniu będzie wyglądał lepiej niż na najmocniejszych komputerach w okolicach oryginalnej premiery.

Produkcja studia Crytek przy wspomnianych wyżej ustawieniach pozwala na ok. 2,5 godziny zabawy na jednym naładowaniu konsoli w trybie oszczędzania energii. Jeśli czeka nas dłuższa podróż, to możemy spróbować obniżyć rozdzielczość i użyć technologii FSR, aby przeskalować ją ponownie do 720p.

Warto również dodać, że pierwotne wydanie Crysisa z 2007 roku nie działa na Steam Deck - przy próbie uruchomienia gra zawiesza się na czarnym ekranie.

Zobacz także