Skip to main content

Steam Deck oficjalnie obsługuje ray tracing

Ale na razie w jednym tytule.

Najnowsza wersja beta systemu SteamOS wprowadza natywną obsługę ray tracingu na handheldzie Valve. Chociaż na razie funkcja dostępna jest tylko w jednym tytule, to benchmarki pokazują, że niepozorny przenośny sprzęt bardzo dobrze radzi sobie z wymagającym śledzeniem promieni.

Jak możemy się dowiedzieć, najnowsze wydanie oprogramowania, oznaczone jako wersja 3.4.6 Beta, wprowadza nową rewizję sterowników graficznych Mesa 23.1. Oprócz poprawek błędów graficznych w Wo Long: Fallen Dynasty oraz naprawieniem problemu z okazjonalnym wyłączaniem się niektórych tytułów, aktualizacja pozwala także włączyć śledzenie promieni w Doom Eternal.

Pierre-Loup Griffais, programista Valve pracujący nad Steam Deck, na prośbę jednego z internautów wrzucił screenshot z Doom Eternal, na którym widać narzędzie diagnostyczne monitorujące działanie tytułu. Okazuje się, że przygody Doom Slayera z włączonym śledzeniem promieni działają na handheldzie z prędkością 35 klatek na sekundę. Uwagę zwraca także niemal płaski wykres stabilności po prawej stronie - oznacza on, że gra nie ma nagłych spadków wydajności, które mogłyby przeszkadzać w rozgrywce.

W jednym z późniejszych tweetów Griffais dodał także, że „trwają pracę nad pełną obsługą DirectX Raytracing, ale nie jest jeszcze gotowe do wypuszczenia”. Na razie Doom Eternal działa za pomocą API Vulcan, które w przeciwieństwie do bibliotek DirectX jest wspierane natywnie na systemach z rodziny Linux. W przypadku DirectX konieczne jest uruchamianie programu poprzez środowisko emulacyjne Proton.

Trzeba też dodać, że Doom Eternal jest bardzo dobrze zoptymalizowanym tytułem i do działania w trybie śledzenia promieni wymaga zaledwie karty na poziomie RTX 2060. Można się spodziewać, że bardziej wymagające tytuły będą stanowić na Steam Decka większe wyzwanie, ale mimo wszystko śledzenie promieni uruchomione na skromnym handheldzie jest sporym osiągnięciem inżynierów Valve.

Zobacz także