Steam jest pełnoletni - 18. urodziny platformy
Wiele się zmieniło.
12 września 2003 roku w sieci zadebiutowała niepozorna, zielona aplikacja - Steam. W ubiegłą niedzielę program Valve świętował więc pełnoletniość, w osiemnaście lat na dobre zmieniając realia rynku gier PC i cyfrowej dystrybucji.
Początki nie były łatwe. Gracze byli sceptycznie nastawieni do wymogu łączenia się z siecią, a pobieranie dużych plików czy aktualizacji nadal było jeszcze stosunkowo nowym doświadczeniem.
Sam wygląd - oraz działanie - aplikacji także specjalnie nie zachęcały. Premiera była wyjątkowo mało udana, z niestabilnymi serwerami i brakiem możliwości zalogowania się na swoje konto. Jak widać, pod pewnym względami przez osiemnaście lat zmieniło się niewiele i premiery sieciowych gier często wyglądają podobnie i dzisiaj.
Wraz z upływem czasu Valve stopniowo poprawiało i rozwijało oprogramowanie. Wkrótce pojawiły się gry innych producentów oraz sezonowe wyprzedaże i już w 2007 roku pochwalono się 13 milionami użytkowników. Dzisiaj aktywnie ze Steama korzysta już ponad 120 milionów osób, głównie w Chinach.
W 2004 roku ogromny napływ użytkowników zapewniła premiera Half-Life 2, pierwszej gry wymagającej aplikacji do działania. Rok później ukazał się pierwszy tytuł zewnętrznej firmy. Mowa o zapomnianym już dzisiaj Rag Doll Kung Fu - nadal dostępnym do kupienia.
W maju 2007 roku we wbudowanym sklepie znajdowało się około 250 pozycji. W tym roku osiągnięto pułap 50 tysięcy, głównie dzięki podjętej kilka lat temu decyzji szerokiego otwarcia platformy na twórców publikujących własnej projekty. Obniżyła się jakość, lecz wzrosły liczby.
Po wielu latach absolutnej dominacji wydawcy zdali sobie sprawę, że mogą oferować własne aplikacje dystrybucji cyfrowej, co przekłada się na lepszą kontrolę nad tytułami i zerowe prowizje. Na głównego konkurenta Steama wyrasta obecnie Epic Games Store, finansowane przez pieniądze z Fortnite.